"Ludzie z pewnością muszą nawiązywać kontakty społeczne, a pandemia sprawia, że jest to duże wyzwanie, szczególnie dla tych, którzy żyją samotnie lub są odizolowani. Pytanie brzmi, jak to zrobić w sposób bezpieczny?" – zauważył na łamach pisma "Healthline" psycholog dr Thomas Plante. Przez długi czas jedyna odpowiedź na to pytanie brzmiała - rozmawiajcie ze znajomymi przez telefon i komunikatory internetowe. Jednak dla niektórych taka forma pozostaje wciąż niewystarczającym substytutem. Zdaniem Adiny Mahalli, ekspertki w dziedzinie zdrowia psychicznego, rozwiązaniem jest spotykanie się ze znajomymi. W bardzo wąskim gronie i z zachowaniem wszelkich procedur zalecanych przez służby epidemiologiczne.

"Gdy nie masz interakcji z ludźmi, może to mieć negatywny wpływ na twoje zdrowie psychiczne. Możesz zacząć odczuwać depresję, izolację i lęk, których możesz nie doświadczyć w takim stopniu, gdybyś był z innymi ludźmi. Mając to na uwadze, spotkania w niewielkim gronie, przy zachowaniu wszelkich środków ostrożności mogą być dobrym rozwiązaniem" – mówi Mahalli.

Podkreśla jednak bardzo wyraźnie, że konieczna jest do tego bardzo trzeźwa i racjonalna ocena ryzyka zarażenia, a także ograniczone zaufanie i wystrzeganie się założenia, że "wszyscy jesteśmy zdrowi". Decydując się na spotkania w bardzo wąskiej grupie najbliższych osób należy upewnić się, że nadal podejmują one wysokie środki ostrożności.

Mieszane uczucia co do takich spotkań ma Viktor Sander, doradca SocialPro, specjalista w dziedzinie komunikacji interpersonalnej i relacjach.

"Z jednej strony może to być grząski grunt, który sprawia, że ludzie zaczną traktować kwarantannę mniej poważnie. A to zwiększy ryzyko zarażenia się chorobą i przeniesienia jej na innych" – wskazuje. Z drugiej strony zauważa, że samotność jest poważnym zagrożeniem dla zdrowia psychicznego i może spowodować takie same szkody jak palenie tytoniu, otyłość lub brak aktywności fizycznej. "Dlatego jeśli kwarantanna odbywa się w kontrolowany i przemyślany sposób, to chodzenie na takie spotkania w małym gronie znajomych może pomóc złagodzić najgorsze skutki izolacji" - twierdzi.

Zaznacza jednak, że trzeba to robić z zachowaniem ogromnej ostrożności. Trzeba przestrzegać wszelkich zaleceń epidemiologów - nosić maseczki, zachowywać odpowiednią odległości między osobami, nie podawać sobie rąk. I to jest najważniejsza kwestia, którą należy mieć na uwadze.