Okazuje się, że perypetie nowojorskich prawników nie znudziły się widzom. Latem "Hollywood Reporter" ogłosił, że serial "W garniturach" pobił rekord oglądalności - w zaledwie jeden tydzień od 26 czerwca do 2 lipca, widzowie poświęcili produkcji ponad 3 mld minut.

Taka popularność serialu, którego ostatni sezon zadebiutował cztery lata temu, zachęca do zastanowienia się nad zamówieniem kolejnego sezonu. "Tego lata serial zyskał nową publiczność, a jego twórcy są gotowi powrócić do pracy nad nim" – potwierdził informator serwisu Closer.

To oznacza, że swoją szansę na powrót do aktorstwa może mieć także Meghan Markle. Nieodżałowana asystentka prawna, Rachel Zane, która zniknęła z serialu - w scenariuszu pod pretekstem wyprowadzki z Nowego Jorku - gdy aktorka stała się żoną księcia Harry’ego i przyjęła monarsze obowiązki. Dziś jednak Markle może myśleć o powrocie do dawnej profesji. Tym bardziej że w grę wchodzi sowite wynagrodzenie.

"Netflix nie ma problemu z płaceniem Meghan nawet siedmiocyfrowej sumy za jeden odcinek. Zatem może się okazać, że kwota miliona dolarów może ją skusić" – zdradził informator serwisu.

Meghan Markle nie skomentowała tych doniesień.