Lionel Richie nagrodzony statuetką Icon Award
W niedzielny wieczór odbyło się 50. już rozdanie nagród American Music Awards. W tym wielkim święcie muzyki udział wzięły największe gwiazdy amerykańskiej sceny, takie jak Pink, Machine Gun Kelly, Cardi B, Ellie Goulding, Kelly Rowland czy obsypana nagrodami Taylor Swift. W gronie nagrodzonych znalazł się także Lionel Richie, który otrzymał statuetkę Icon Award. Jest ona przyznawana "artyście, którego dorobek wywarł globalny wpływ na przemysł muzyczny".
Legendarny piosenkarz i kompozytor, który sławę zdobył już w latach 70., gdy występował jeszcze z zespołem The Commodores, zaliczany jest do grona najbardziej rozpoznawalnych wokalistów w dziejach muzyki rozrywkowej. Jego charakterystyczny głos znany jest na całym świecie z tak kultowych przebojów, jak "Hello", "Say You, Say Me" czy "Endless Love".
Na koncie ma przeszło 125 mln egzemplarzy sprzedanych płyt oraz szereg prestiżowych nagród, w tym cztery statuetki Grammy i Oscara za najlepszą piosenkę oryginalną wykorzystaną w filmie "Białe noce".
Odbierając cenne trofeum Richie stał się pierwszym artystą w historii, który gościł na scenie AMA w każdej dekadzie istnienia tej imprezy. Gwiazdor estrady został uhonorowany tego wieczoru w wyjątkowy sposób – zaproszeni muzycy wykonali w hołdzie Richiemu fragmenty jego największych hitów.
Richie podziękował rodzinie i współpracownikom, po czym zwrócił się bezpośrednio do zgromadzonych w Microsoft Theater artystów młodego pokolenia. "Chcę wykorzystać ten czas, by porozmawiać z młodymi supergwiazdami. Bóg obdarzył was wyjątkowym światłem, bo danym tylko nielicznym. On nie próbuje wam powiedzieć, że wasze samochody wyglądają świetnie czy że macie świetne ciuchy. Bóg próbuje wam powiedzieć, że zostaliście wybrani do tego, by inspirować innych. Skorzystajcie więc z okazji. Inspirujcie" – zaapelował Richie.