Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Joanna Krupa domaga się wysokich kar dla "palantów", którzy nie noszą maseczek

Joanna Krupa domaga się wysokich kar dla "palantów", którzy nie noszą maseczek
Joanna i jej małżonek, Douglas Nunes. (Fot. PAP/EPA)
10 tysięcy dolarów. Tyle zdaniem mieszkającej w Stanach polskiej modelki powinna wynosić grzywna nakładana na osoby, które lekceważą obowiązek zakrywania nosa i ust w miejscach publicznych. Krupa nazywa tych ludzi palantami i uważa, że przez ich lekkomyślność pandemia szybko się nie skończy.
Reklama
Reklama

Joanna Krupa w najnowszym, napisanym po angielsku poście na Instagramie, nie szczędziła słów krytyki mieszkańcom Stanów, którzy ignorują zasady reżimu sanitarnego.

„Martwi mnie, że liczba przypadków w USA rośnie. Ludzie nie traktują covid–19 poważnie, a to wpływa na tych, którzy przestrzegają zasad społecznej izolacji i noszą maseczki. To wstyd, że rząd USA nie panuje nad sytuacją, w momencie gdy większość europejskich krajów zaczyna się otwierać i ma jako taką kontrolę nad wirusem. Przestrzeganie reguł i szanowanie innych to niewielki wysiłek. Ludzie muszą przestać być samolubni i może dzięki temu opanujemy sytuację szybciej" - napisała modelka.

W USA od początku pandemii koronawirusem zaraziło się 2,6 miliona osób, z czego ponad 129 tys. osób zmarło. Joanna Krupa nie ma jednak wątpliwości, że lekceważenie wirusa tylko wydłuży czas trwania pandemii. „Przez egoistów to będzie trwało w USA dłużej niż powinno" - napisała. Dlatego jej zdaniem rząd powinien surowo karać obywateli nieprzestrzegających reżimu sanitarnego i obowiązku noszenia maseczek w przestrzeni publicznej. „Gdyby ci palanci dostali po 10 tys. dolarów kary, z pewnością zaczęliby przestrzegać zasad" - podsumowała Krupa. 

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 19.04.2024
GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama