Jeśli wierzyć najnowszym doniesieniom, Jessica Alba i Cash Warren po 16 latach małżeństwa szykują się do rozwodu. Para poznała się na planie filmu science fiction "Fantastyczna czwórka", który miał premierę w 2005 roku.

Na ślubnym kobiercu hollywoodzka aktorka i producent filmowy stanęli trzy lata później. Alba i Warren są rodzicami trzech pociech: 16-letniej Honor Marie, 13-letniej Haven Garner i 7-letniego Hayesa. "Nadal są dobrymi przyjaciółmi, nie ma między nimi złej krwi. Jess wspominała jednak, że trudno im wskrzesić iskrę" – zdradziło źródło magazynu "People".

Serwis TMZ raportuje, że w związku zdobywczyni Saturna i jej ukochanego od dłuższego czasu narastały problemy. Informatorzy twierdzą, że z biegiem lat ich uczucie się wypaliło. Potwierdzać to zdaje się wypowiedź aktorki, która w wywiadzie udzielonym Katherine Schwarzenegger w 2021 roku zasugerowała, że jej relacja z mężem przypomina tę, która łączy "współlokatorów".

"Mamy przyjaźń, czujemy komfort wynikający z tego, że żadne z nas nigdzie się nie wybiera. Łatwo wtedy stracić czujność, zdarza się, że nie traktujemy dobrze drugiej strony, nie uwzględniamy jej uczuć. Jest to coś, nad czym trzeba pracować" – wyjawiła Alba.

Niepokój fanów sławnej pary wywołały także zdjęcia aktorki, które niedawno obiegły media. 43-letnia gwiazda została kilkakrotnie przyłapana przez fotoreporterów bez ślubnej obrączki na palcu. W Sylwestra Alba opublikowała zaś na Instagramie tajemniczy post, który obserwatorzy odczytują dziś jako zapowiedź nadciągającego rozwodu.

"Moje mantra na 2025 rok: Jeśli coś zaburza mój spokój, oznacza to, że jest zbyt kosztowne. Jeśli przyćmiewa mój blask, muszę z tym skończyć. Jeśli coś sprawia, że kwestionuję swoją wartość, zostawiam to za sobą. Wchodzę w 2025 rok skupiona i w pełni w swojej mocy" – napisała 43-letnia aktorka.

Niektórzy spekulują, że powodem rozstania pary była chorobliwa zazdrość Warrena, do której zresztą sam przyznał się w jednym z wywiadów. W 2023 roku, goszcząc w podcaście "Whine Down With Jana Kramer", producent ujawnił, że niemożność pogodzenia się z ogromnym zainteresowaniem innych mężczyzn jego żoną doprowadziła niegdyś do ich krótkiego rozstania.

"Kiedy zaczęliśmy się spotykać, byłem cholernie zazdrosny o innych facetów. Czułem się z tym okropnie. Po czterech latach związku zerwaliśmy, bo byłem zazdrosnym dupkiem" – stwierdził szczerze mąż Alby.