Fundacja Brada Pitta wypłaci 20,5 mln dolarów właścicielom wadliwych domów
Brad Pitt założył fundację Make it Right w 2007 roku i wyznaczył jej jedno zadanie - miała w ciągu dwóch lat wybudować 150 domów dla mieszkańców Nowego Orleanu, którzy stracili dach nad głową po przejściu bardzo niszczycielskiego huraganu Katrina w 2005 r. Do współpracy gwiazdor zaprosił wielu cenionych architektów, którzy mieli stworzyć ekologiczne budynki. Ostatecznie powstało 109 domów.
Po kilku latach okazało się, że budynki wykonano z nieodpowiednich materiałów, które nie sprostały wymaganiom wilgotnego klimatu Luizjany. Mieszkańcy skarżyli się m.in. na przeciekające dachy, pojawiającą się na ścianach pleśń, wadliwą elektrykę, hydraulikę i wentylację. Ich irytacja była tym większa, że za swoje domy musieli zapłacić średnio 150 tys. dolarów (część tych wydatków pokryły później dotacje płynące z rządu i samej fundacji).
W 2018 roku lokatorzy felernych domów złożyli pozew zbiorowy przeciwko fundacji Pitta. Z kolei fundacja zaskarżyła do sądu firmy i architektów, którzy pracowali przy inwestycji. W końcu właściciele domów wywalczyli to, na czym im zależało. Jak donosi dziennik "Washington Post", fundacja zawarła z nimi ugodę, na mocy której każdy z poszkodowanych dostanie po 25 tys. dolarów na pokrycie kosztów napraw. Łączna pula, jaką otrzymają, wynosi 20,5 mln dolarów.