Fast-foodowi... wegetarianie?!
Dieta wegetariańska rośnie w siłę - z roku na rok przybywa zwolenników diety roślinnej, którzy z różnych pobudek decydują się zrezygnować z mięsa. Oczywiście spora w tym zasługa mediów społecznościowych, które znacznie wywindowały wegetariański styl życia. Zatem, nie brakuje tych, którzy sięgają po dietę roślinną, żeby poprawić swój wygląd.
Okazuje się jednak, że wykluczenie mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego z codziennego menu to jedno. Wciąż można być jednak wegetarianinem ze złymi nawykami żywieniowymi. "Wielu wegetarian i wegan popełnia błąd polegający na wyeliminowaniu mięsa, jednak w ich diecie brakuje wartościowych zamienników" - zauważa na łamach CNN dr Brandi Jouett-Patrickson.
Eksperci podkreślają, że w każdym posiłku połowę naszego talerza powinny zajmować warzywa. W tym wypadku warto zadbać o ich różnorodność. Jak wyjaśnia Jouett-Patrickson, jedzenie zielonych warzyw, takich jak brokuły, szpinak i jarmuż, może pomóc w wyeliminowaniu niedoboru żelaza, z którym często borykają się "roślinożercy". Wegetarianie mogą uniknąć niedoboru witaminy B12, jedząc nabiał.
Początkujący wegetarianie często jedzą dużo przetworzonej żywności. Dawno minęły czasy, gdy wegetarianie mogli zamówić w restauracji jedynie sałatę - wybór dań, również tych niezdrowych, jest coraz większy. Dania na wynos, produkty instant - choć jest to dalekie od barwnej kuchni wegetariańskiej, często stanowi alternatywę zjedzenia "czegokolwiek". Jak podkreślają eksperci, całkowicie mija się to z celem, skoro mięso zastępuje się żywnością przetworzoną.
Specjaliści przyznają, że wegetarianizm nie jest dla leniwych - to wymagająca zmiana stylu życia. Trzeba być niezwykle uważnym w przygotowywaniu posiłków, w cenie jest również kreatywność i kulinarna wyobraźnia, która pozwala odkrywać na nowo niektóre produkty, a tym samym uczynić z diety roślinnej ciekawe doświadczenie.