Dwayne Johnson poprosił muzeum figur woskowych o... poprawienie jego rzeźby
"Zamierzam poprosić mój zespół o skontaktowanie się z naszymi przyjaciółmi z Muzeum Grevin w Paryżu, abyśmy mogli popracować nad aktualizacją mojej figury woskowej, dodając kilka ważnych szczegółów i ulepszeń – zaczynając od zmiany koloru mojej skóry" - zapowiedział na Instagramie.
"Następnym razem, gdy będę w Paryżu, wpadnę do muzeum, by napić się ze sobą drinka" – dodał żartobliwie.
Dwayne Johnson's wax figure in the Grévin Museum has been updated after backlash. pic.twitter.com/DCG5cPsbyS
— DiscussingFilm (@DiscussingFilm) October 25, 2023
Instytucja błyskawicznie i poważnie zareagowała na apel aktora. "Dwayne Johnson ma rację, zauważyliśmy pewne mankamenty i oczywiście naprawimy je tak szybko, jak to możliwe, a po ukończeniu wyślemy mu nowe zdjęcia" – zapowiedział rzecznik muzeum w rozmowie z serwisem Deadline. Po czym odniósł się do humorystycznego wątku w poście Johnsona.
"Czekamy na niego, kiedy przyjedzie do Paryża i Muzeum Figur Woskowych Grevin, aby uczcić to przy lampce szampana" – stwierdził przedstawiciel instytucji.
To, że Muzeum Grevin stworzyło woskową podobiznę Johnsona, ma związek z internetową ankietą, jaką w marcu 2022 r. przeprowadziła ta placówka. Muzeum spytało bowiem internautów, na figurę której gwiazdy najbardziej czekają. Do wyboru dano im Arianę Grande, Toma Hollanda, Zendayę, Duę Lipę, Elona Muska, Selenę Gomez, Lupitę Nyong'o, Chrisa Pratt, Margot Robbie i właśnie Johnsona. Dwayne zdobył aż 48 proc. głosów w tej sondzie.
Rzeźba zadebiutowała w muzeum 16 października. Szybko stała się jednak obiektem drwin. Internauci wytykali muzeum m.in., że skóra Johnsona została wybielona, a on sam w niepokojący sposób przypomina swojego kolegę z serii "Za szybcy, za wściekli", Vina Diesela.