Czy to najgorszy złodziej na świecie?
Tom Drury z Perth w Australii był zaniepokojony, kiedy zauważył, że ktoś włamał się do jego samochodu, w którym zostawił otwarte drzwi. Mężczyzna głośno się jednak zaśmiał, kiedy zajrzał do środka...
Z datowanej na 1994 rok Mazdy ktoś ukradł radio. Radio było zepsute od wielu lat i Tom od dawna zamierzał je wymontować i wyrzucić. "Próbowałem je wyciągnąć, ale szybko popadałem we frustrację. Potrzebowałem specjalnego narzędzia, którego nie posiadałem, więc kiedy zobaczyłem, że ktoś zrobił to za mnie, ucieszyłem się" - przekazał w rozmowie z dziennikarzami gazety "West Australia Today".
To jednak nie wszystko. Złodziej najwyraźniej bardzo się spieszył i nie zauważył, że z kieszeni wypadło mu ponad 20 dolarów ( jakieś 13 funtów).
"Jeśli miałbym coś powiedzieć temu złodziejowi, to byłyby to gorące podziękowania" - dodał Drury, który nie tylko nie musi teraz płacić za wymontowanie radia, ale również zyskał kilka dolarów na wizytę w pubie.