Czekolada dodatkiem do... ryb
Portugalczycy są jednym z najbardziej łakomych narodów. Sami to zresztą przyznają. Potwierdzeniem jest niewspółmierna do liczby mieszkańców liczba zakładów gastronomicznych. W liczącej 1,5 mln mieszkańców Lizbonie jest ich około 4000.
Poza częstymi wypadami do restauracji i barów Portugalczycy nie przepuszczą licznym w ich kraju imprezom spożywczym o charakterze wystawowym. Przykładem są rozpoczęte w stolicy targi "O Chocolate".
Wśród 80 wystawców stołecznej imprezy nie brakuje też specjalistów doradzających, jak odpowiednio dodać czekoladę do składników pozornie nie pasujących do niej, jak np. ryby.
"W czasie targów pokazuję m.in. jak zrobić orientalną przystawkę tataki z tuńczyka z dodatkiem kawałka czarnej czekolady" - przekazał uczestniczący w pokazach towarzyszących "O Chocolate" kucharz Joao Alves.
Na stołecznej imprezie nie brakuje również wystawców podkreślających dobrodziejstwa czekolady dla zdrowia człowieka. Chodzi zarówno o zastosowanie jej w ramach zdrowego odżywiania, jak i do czerpania z jej walorów kosmetycznych.
Portugalscy specjaliści wskazują, że czekolada jest jednym z najczęściej wystawianych na targach spożywczych produktów w tym iberyjskim kraju. Imprezy promujące ten produkt organizowane są w niemal we wszystkich jego zakątkach.
"W większości przypadków same ekspozycje stanowią tylko element wydarzenia. Podczas imprez, takich jak np. Międzynarodowy Festiwal Czekolady w Obidos, wykonywane są z czekolady rzeźby, a goście imprezy mogą wziąć udział w warsztatach kulinarnych oraz podejrzeć tajniki pracy profesjonalnych szefów kuchni podczas pokazów na żywo" - ocenił gastronomiczny ekspert Miguel Pinto.
Lizboński specjalista przypomniał, że wyrób czekolady stanowi ważny element portugalskiej tradycji kulinarnej, którą przez wieki naznaczył handel kakao, sprowadzanym przez Portugalczyków intensywnie z byłych kolonii.