Piosenkarka publikując kolejne zdjęcie topless zamieściła obok niego obszerny wpis. Wyjaśniła w nim, że nie zoperowała sobie piersi w klinice medycyny estetycznej, ucięła także domysły, że jej biust się powiększył z powodu ciąży. Zadeklarowała za to, że jest to jej sposób na akceptację własnego ciała i uzmysłowienie sobie jego atutów.

"(…) założę się, że się zastanawiasz, dlaczego właśnie teraz odsłaniam swoje ciało... cóż, to dlatego, że przyszłam na ten świat naga i szczerze czuję, że ciężar wszystkiego, co teraz jest na moich barkach, wpłynął na to, w jaki sposób siebie widzę! Chciałam zobaczyć siebie nagą... Gdy patrzę wstecz na swoje zdjęcia, widzę u siebie ból... zranienie... łzy…, emocje, które wcale nie określają tego, kim jestem. Jestem kobietą... piękną... wrażliwą kobietą, która potrzebuje spojrzeć na siebie w najczystszej formie!!! Nie, nie zamierzam robić zdjęć topless przez resztę życia, bo to stałoby się nudne, ale na pewno jak cholera pomaga, kiedy trzeba spojrzeć na siebie w świadomy sposób" – wyjaśniała zawile Britney Spears. Na koniec podziękowała także wszystkim fanom, którzy od trzech lat biorą udział w akcji Free Britney, by zwrócić uwagę opinii publicznej na to, że ubezwłasnowolnioną wokalistkę pod kuratelą ojca spotyka krzywda.

Wiele wskazuje na to, że sytuacja Britney już niedługo diametralnie się zmieni. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że 29 września, kiedy odbędzie się kolejne posiedzenie sądu w Los Angeles w sprawie ubezwłasnowolnienia Britney, albo zostanie zniesiona kuratela, jaką od 13 lat objęta jest wokalistka, albo zostanie wyznaczony nowy kurator, który zastąpi Jamiego Spearsa.

O to, by stało się to w trybie natychmiastowym, wnioskował niedawno nowy adwokat piosenkarki, powołując się na jej zeznania, w których opowiadała o licznych nadużyciach, również finansowych, swojego ojca. Jednak sąd odrzucił ten wniosek.

Kilka dni później ojciec piosenkarki za pośrednictwem prawnika złożył do sądu oświadczenie, w którym wyraził gotowość do ustąpienia z roli kuratora Britney, uzasadniając to tym, że jest zmęczony nagonką medialną na swoją osobę. W dokumentach sądowych, cytowanych przez serwis Pagesix, można przeczytać m.in.: "Pan Spears jest nieustannym celem nieuzasadnionych ataków medialnych, nie wierzy, że publiczna bitwa z córką o jego dalszą służbę jako jej kuratora byłaby w jej najlepszym interesie. Tak więc, mimo że musi zakwestionować ten nieuzasadniony wniosek o jego usunięcie, pan Spears zamierza współpracować z sądem i nowym adwokatem córki, aby przygotować się do uporządkowanego przejścia do nowego kuratora".