Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Bobbi Brown: Wolę zmarszczki od przerobionej twarzy

Bobbi Brown: Wolę zmarszczki od przerobionej twarzy
Marce Bobbi Brown zawsze przyświecała jej jedna idea - naturalnego wyglądu. (Fot. Getty Images)
Zajęłam się makijażem, bo chciałam, żeby ludzie wyglądali zdrowo - wspomina na łamach W Magazine Bobbi Brown. Podkreśla, że piękno to styl życia, nie produkty, które aplikujesz.
Reklama
Reklama

Choć Bobbi Brown stworzyła jedną z największych kosmetycznych marek, zawsze przyświecała jej jedna idea - naturalnego wyglądu. Swoją przygodę zaczęła w czasach, kiedy królował przerysowany makijaż. Ona postanowiła iść pod prąd. Niewielu wróżyło jej wtedy sukces.

"Z czasem bardziej interesował mnie styl życia niż to, co aplikujesz na skórę" - wyznaje. Zdradza, że jak każda kobieta borykała się ze swoimi niedoskonałościami i kompleksami, ciągle się odchudzała, zataczając coraz to szersze dietetyczne koło. Dlatego tak bardzo podkreśla istotę zdrowego stylu życia i balansu. Wyjaśnia, że największym sprzymierzeńcem pewności siebie okazuje się być dojrzałość.

"Nasze codzienne nawyki składają się na to, kim jesteśmy i jak się czujemy, nie rzeczy do których stosujesz się przez tydzień czy diety sokowe" - podkreśla. "Nie chodzi tu o krem, który aplikujesz, żeby wyglądać pięknie i zdrowo. Chodzi o to, żeby być zdrowym i mieć pozytywne nastawienie" - dodaje.

Makijażystka przyznała również, że nie przegląda się zbyt często w lustrze. "Kiedy patrzymy w lustro zwykle dostrzegamy kolejne mankamenty i na nich koncentrujemy swoją uwagę" - wyznaje.

Co ciekawe, pomysłodawczyni jednej z najpopularniejszych makijażowych marek na świecie sama ledwie sięga po kosmetyki kolorowe. Swój rytuał ogranicza dosłownie do minimum. "Nie używam podkładu, jedynie korektor. Delikatnie podkreślam brwi i maluję rzęsy. W takim wydaniu czuję się znacznie lepiej" - zdradza.

Oczywiście nie stroni od zabiegów poprawiających wygląd skóry, kiedyś sięgnęła również po botoks. Wrażenia? "To coś, czego nienawidzę!" - zapewnia.

"Nie chodzi o to, że lubię zmarszczki, po prostu wolę je od alternatyw, które są konieczne do ich zniwelowania. Są osoby, które miały doskonale zrobiony botoks, ale jest również wiele osób, które miały źle wykonany zabieg. Dla mnie to mało autentyczne. Sama tego próbowałam i nie znosiłam tego. Wolę zmarszczki od przerobionej twarzy" - wyjaśnia.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 26.04.2024
GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama