Adele należy do grona bardzo lubianych artystek. Nic dziwnego, że fani chętnie obdarowują ją różnymi podarunkami. A ponieważ, jak sama wyznała, ma naturę zbieracza, prezenty piętrzą się w jej domu. Niedawno przyznała, że zamierza wyeksponować te ważne i cenne wyrazy sympatii.

"Buduję pokój w swoim domu... Nazwanie go muzeum byłoby trochę próżne, ale w istocie zamierzam zgromadzić w nim wiele niesamowitych i pięknych rzeczy, które otrzymałam w trakcie swojej kariery. Będę w nim przechowywać swoje nagrody, listy i podarunki od fanów" – wyznała Adele cytowana przez dziennik "Daily Telegraph".

Artystka wyznała, że szczególnie cieszą ją tradycyjne meksykańskie lalki.

"Przed rezydenturą nie miałam o nich pojęcia, ale nagle ludzie zaczęli mi je wręczać. Są pięknym wyrazem uznania od meksykańskiej publiczności. Dziś mam ich około 30 i stoją w mojej garderobie nad lustrem. Niektóre odziane w stroje podobne do tych, które prezentuję na scenie. To najpiękniejszy prezent, uwielbiam je" – zdradziła 36-letnia piosenkarka.