USA: Restrykcje imigracyjne, wydobycie ropy i cła wśród spodziewanych pierwszych decyzji Trumpa
Kiedy w kampanii wyborczej Trump był pytany, czy zamierza być dyktatorem, odparł, że będzie nim tylko pierwszego dnia. I choć później tłumaczył, że to żart, wygląda na to, że drugą kadencję rozpocznie od daleko idących dekretów.
Według telewizji Fox News w pierwszym dniu prezydentury Trump zamierza zastosować metodę "szoku i trwogi" - jak nazwano strategię wojsk USA w pierwszej wojnie w Zatoce Perskiej - wydając ogromną liczbę rozporządzeń i rozkazów. Jak zapowiedział jeden z najbliższych doradców prezydenta, Stephen Miller, priorytetem będą restrykcje graniczne, a prezydent wyda ponad 100 rozporządzeń.
"Prezydent zamierza podpisać najbardziej kompleksowy pakiet bezpieczeństwa granicznego na mocy rozporządzenia wykonawczego w historii Ameryki. Te rozporządzenia wykonawcze nie tylko całkowicie zamkną południową granicę, zatrzymają nielegalną imigrację, rozpoczną masowe deportacje nielegalnych imigrantów i przestępców w naszym kraju, ale także raz na zawsze rozpoczną proces eliminowania zagrożenia ze strony karteli przestępczych z każdego kraju, systematycznie likwidując każdy transnarodowy gang uliczny" - zapowiadał Miller w Fox News.
Trump to take more than 200 executive actions on Day One https://t.co/XlEkwgHkUc
— Fox News (@FoxNews) January 19, 2025
Według Politico większość podejmowanych w początkowym okresie decyzji przywróci politykę z jego pierwszej kadencji, w tym dodatkowe zaostrzenia w możliwości ubiegania się o azyl. Portal zaznacza jednak, że Trump nie będzie w stanie od razu przywrócić jednego z głównych elementów, tzw. Title 42, który polega na automatycznym odrzucaniu wniosków azylowych w oparciu o ogłoszony stan zagrożenia epidemiologicznego.
Według "Wall Street Journal" już jutro zacząć mają się pierwsze naloty służb imigracyjnych na nielegalnych imigrantów, w pierwszej kolejności w Chicago. Choć celem akcji mają być imigranci, którzy popadli w kontakt z prawem, zatrzymania mają objąć też inne osoby nielegalnie przebywające w USA obecne podczas nalotów.
Mimo to kierujący akcją deportacyjną "car od spraw granicy" Tom Homan miał w prywatnych rozmowach z kongresmenami studzić oczekiwania co do skali tej operacji, zapowiadanej przez Trumpa jako "największa akcja deportacyjna w historii Ameryki". Wskazał przy tym m.in. na ograniczenia logistyczne i pojemność ośrodków zatrzymań.
Everything Trump Has Promised To Do On His First Dayhttps://t.co/Dj73RDcKOA pic.twitter.com/59z5wCXtW6
— Forbes (@Forbes) January 19, 2025
Wśród najbardziej kontrowersyjnych działań zapowiadanych przez Trumpa i jego ludzi jest zerwanie z prawem ziemi (ius soli), tj. zasadą nabywania obywatelstwa wraz z urodzeniem się na terytorium USA.
Demokraci uważają, że zmiana byłaby niekonstytucyjna, bo mówi o niej 14. poprawka do konstytucji. Według Politico Trump rozważa odebranie tego prawa dzieciom nielegalnych imigrantów oraz obcokrajowców przebywających w USA przez krótki czas.
Innym priorytetem Trumpa ma być zniesienie regulacji dotyczących wydobycia ropy naftowej na ziemiach należących do władz federalnych. W tym kontekście spodziewane jest również ponowne wyjście USA z paryskiego porozumienia klimatycznego.
PRESIDENT TRUMP: "I see it just came over that Biden has banned all oil and gas drilling across 625 million acres of U.S. coastal territory. It's ridiculous. I'll unban it immediately." pic.twitter.com/mGijm5N6v7
— Trump War Room (@TrumpWarRoom) January 6, 2025
Wśród zapowiadanych przez nowego prezydenta działań pierwszego dnia miało być również nałożenie nowych ceł, choć szczegóły wciąż nie są znane. Trump groził nałożeniem ceł w wysokości 25 proc. na towary z Meksyku i Kanady oraz 10 proc. na towary z Chin - trzech zdecydowanie największych partnerów handlowych USA - jeśli nie ukrócą przemytu narkotyków i nielegalnej migracji.
Rządy krajów sąsiadujących z USA zapowiedziały działania w tym zakresie, lecz nie jest jasne, czy wystarczy to do uniknięcia ceł. Niezależnie od tego Trump zamierza też radykalnie ograniczyć programy pomocy zagranicznej.
Według zapowiedzi Millera wśród pierwszych stu działań Trumpa będą rozporządzenia dotyczące pracy federalnej biurokracji, w tym zakończenia możliwości pracy zdalnej przez urzędników.
Nie jest jasne, czy Trump zamierza zgodnie z obietnicą wydać rozporządzenie wprowadzające kategorię pracowników federalnych znanych jako "Schedule F", która ma umożliwić zwolnienie do 50 tys. urzędników aparatu państwowego. Celem miałoby być zastąpienie tych urzędników ludźmi związanymi z prezydentem.
Czytaj więcej:
Media: Trump nie wie, jak zakończyć wojnę w Ukrainie, pomoc dla Kijowa będzie kontynuowana
Donald Trump skazany za popełnienie 34 przestępstw, ale bezkarny
Raport: Gdyby nie druga kadencja, Trump zostałby skazany za próbę zmiany wyniku wyborów z 2020 r.
USA: Donald Trump zapowiada zmasowane akcje antyimigranckie dzień po inauguracji
Bravo Donald! - wreszcie bedzie porzadek w USA i na swiecie!