Zastrzyki z botoksu zaburzają rozpoznawanie emocji u innych

Botoks, czyli neurotoksynę wytwarzaną przez bakterie Clostridium botulinum, wstrzykuje się w obszary twarzy takie jak czoło, okolice oczu i ust, aby zablokować przewodzenie nerwowe i w ten sposób rozluźnić mięśnie pod skórą, co powoduje wygładzenie zmarszczek.
Skutkiem takiego zabiegu często bywa jednak także osłabienie mimiki prowadzące do ograniczenia zdolności do wyrażania emocji. Mówiąc krótko, po botoksie trudniej się uśmiechnąć, zmarszczyć czoło czy zrobić jakąś inną minę wyrażającą emocje.
Skutkiem stosowania toksyny botulinowej jest jednak nie tylko efekt "kamiennej twarzy". Jak donosi Mail Online, naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego i produkującej botoks firmy AbbVie odkryli inny, zaskakujący efekt działania tej substancji.
W badaniu, które polegało na oglądaniu ludzkich twarzy wyrażających radość i smutek, osoby, którzy "odmłodziły się" botoksem, wykazywały zmniejszoną aktywność mózgu w obszarach związanych z odczytywaniem emocji innych ludzi.

Jak wyjaśnia w rozmowie z magazynem "New Scientist" dr Fernando Marmolejo-Ramos, badacz zdolności poznawczych z Uniwersytetu Południowej Australii, naśladowanie mimiki pomaga nam rozpoznawać emocje. Nasze mięśnie twarzy nieświadomie odwzorowują grymas lub uśmiech drugiej osoby i w ten sposób wysyłają sygnał do obszarów mózgu, które interpretują emocje.
Ponieważ botoks ogranicza pracę mięśni, cały ten proces zostaje zakłócony. "Możesz nie być w stanie doświadczyć emocji innej osoby tak intensywnie i żywo, jak byś chciał" – tłumaczy Fernando Marmolejo-Ramos.
Wyniki badania nie są zaskakujące dla jest dra Tijiona Esho, który wykonuje zabiegi z użyciem botoksu w The Esho Clinic. "Nie ma wątpliwości, że botoks manipuluje komunikacją emocjonalną. Interpretujemy twarze innych na podstawie tego, co widzimy u siebie. Jeśli nie widzisz ani nie czujesz, że twoja twarz się marszczy w grymasie lub uśmiechu, wydaje się sensowne, że będziesz miał trudności z dostrzeżeniem tego u innych" - wyjaśnił.
Badanie, choć niewielkie i z pewnością niewyczerpujące tematu, jest kolejną pracą, która udowadnia istnienie sprzężenia zwrotnego pomiędzy mimiką twarzy a pracą mózgu. Po raz kolejny przekonujemy się, że nie tylko nasze emocje wpływają na wyraz twarzy, lecz także wyraz twarzy ma wpływ na to, jak się czujemy. A także na to, jak komunikujemy się z innymi ludźmi.