Sceny pogrzebu księżnej Diany będą kręcone w katedrze w Winchester

Premierze piątego sezonu serialu "The Crown" towarzyszyło wiele kontrowersji. Krytycy domagali się, aby przed każdym z odcinków zamieszczana była stosowna adnotacja, że jest to dramat fabularyzowany. Do grona przeciwników produkcji niespodziewanie dołączyła Judi Dench. W liście opublikowanym na łamach "The Times" aktorka stwierdziła, że z każdym sezonem fabuła serialu coraz bardziej zaciera granicę między faktycznymi wydarzeniami, a "prymitywną sensacją".
Wyraziła także obawy, że obraz stworzony przez scenarzystów może być nie tylko daleki od prawdy, ale i krzywdzący dla prawdziwych bohaterów tej historii.

O ile poprzedni sezon ukazywał jeden z najbardziej burzliwych i zarazem bardzo delikatnych momentów dla brytyjskiej monarchii – skandali, oskarżeń o zdradę, zaskakujących wyznań Diany, szósty sezon ukaże chyba jeden z tych najbardziej dramatycznych - śmierć księżnej Walii. Już wiadomo, że na małym ekranie nie zobaczymy sceny wypadku, a jedynie zdarzenia poprzedzające go i to, co działo się po nim.
Wiele wskazuje na to, że ekipa przygotowuje się do nakręcenia scen pogrzebu Lady Di. Jak relacjonuje BBC, przed Katedrą w Winchester rozstawiono już sprzęt, ciężarówki i podnośniki dla operatorów. Z informacji przekazanych przez ekipę wynika, że zdjęcia mają rozpocząć się w przyszłym tygodniu. Co potwierdza informacja zamieszczona na stronie katedry, która będzie zamknięta w dniach 24 i 25 stycznia.
BBC wskazuje, że budynek jednej z największych gotyckich katedr w Anglii posłuży, jako tło dla scen ukazujących pogrzeb księżnej Diany. Jednak przedstawiciele świątyni odmówili komentarza na ten temat.
Na razie nie wiadomo, kiedy kolejna odsłona "The Crown" trafi na ekrany. Zdjęcia do popularnej produkcji Netflksa mają potrwać do maja lub czerwca tego roku.