Sandra Bullock i Channing Tatum poznali się dzięki córkom, które... się pobiły

"Poznaliśmy się z powodu pewnego dramatu, w gabinecie dyrektora w przedszkolu. Zostaliśmy wezwani razem, ponieważ Everly i Laila wdały się w poważną awanturę. Każde z nas miało nadzieję, że to dziecko tego drugiego było winne" – wspomina Bullock w rozmowie z "The New York Times". "Nie potrafię zablokować tych wspomnień" - skomentował to rozbawiony Tatum, drugi bohater wywiadu.
Od tamtego czasu dziewczynki się pogodziły i zostały przyjaciółkami. Bullock i Tatum zabrali je ze sobą na Dominikanę, gdzie realizowana była część zdjęć do "Zaginionego miasta". Ich pociechy, według relacji aktorki, miały tam świetne warunki do zabawy i spędziły tam niezapomniany czas.
10-letnia Laila jest córką Bullock. Dziewczynka jest czarnoskóra i została adoptowana tak jak i jej przyrodni brat, 12-letni Louis. Wcześniej mieszkała w domu zastępczym w Luizjanie. Jeśli chodzi córkę Tatuma, 9-letnią Everly, aktor wychowuje ją z byłą żoną, aktorką Jenną Dewan.
W komedii przygodowej "Zaginione miasto", która połączyła Bullock i Tatuma na gruncie zawodowym, Sandra nie tylko kreuje główną rolę, ale też zajęła się sprawami mniej artystycznymi - była bowiem producentką tego projektu. Film ten opowiada o pisarce romansów, Loretcie Sage i modelu z okładek jej książek (Tatum), Alanie, którzy zostają porwani przez ekscentrycznego miliardera (Daniel Radcliffe). To uprowadzenie okaże się dla nich przygodą życia.