Anita Werner uwielbia sycylijski specjał: Lody w… bułce!

"A może by tak... lody w bułce na podwieczorek? Znacie ten sycylijski wynalazek? Ja odkryłam go 2 lata temu. Nie wiem, kto i kiedy go wymyślił, ale dobrze wymyślił. Brioche con gelato. Ależ to jest pyszne!" – napisała Anita Werner na swoim profilu instagramowym. Rzecz jasna, wpis opatrzyła swoim zdjęciem z Sycylii, konkretnie z miejscowości Cefalu. Dziennikarka trzyma porcję brioche con gelato i uśmiecha się szeroko.
W tym deserze bułka jest przepołowiona, a lody umieszcza się między jej połówkami. Bywa, że deser zwieńczony jest wafelkiem czy bitą śmietaną. Bułka wchłania rozpuszczające się lody i tworzy się niezwykła kompozycja smakowa. Co ciekawe, Sycylijczycy nie mają oporów, by taką sycącą "kanapkę" jeść już na śniadanie.
Nie wszyscy przeczytali post Werner uważnie. "W Belgii prezenterka telewizyjna/osoba publiczna, która w czasie pandemii, gdy wokół umierają ludzie, a podróże w celach turystycznych są mocno odradzane, chwali się pobytem w Cefalu – straciłaby pracę..." – skomentowała jedna z obserwatorek. Prowadząca "Faktów" zwróciła jej uwagę na to, że do postu dołączyła hasztag #tbt, oznaczający, że wpis jest wspomnieniem jakiejś miłej sytuacji z dalszej przeszłości i powtórzyła, że w tekście pojawia się wzmianka "dwa lata temu".
Inna fanka odwdzięczyła się Werner ciekawostką, że lody w bułce od hot doga sprzedawane są w Tajlandii. "Tam mnie jeszcze nie było, ale nadrobię" – stwierdziła dziennikarka.