Miley Cyrus w 5. sezonie "Czarnego lustra"!
Netflix ogłosił powrót "Black Mirror". Zapowiedź została uzupełniona o zwiastun, który prezentuje imponującą liczbę gwiazd nadchodzącego sezonu. Najbardziej zaskakujące jest pojawienie się w nim Miley Cyrus.
O swoim zaangażowaniu w serial Cyrus opowiadała na łamach "Vanity Fair". Wspomniała, że praca na planie okazała się wyjątkowo trudna - w trakcie zdjęć Cyrus dowiedziała się, że jej dom spłonął w trakcie pożarów w Kalifornii. "Tę informację otrzymałam w trakcie kręcenia sceny, w której moja postać dostaje ataku paniki. Co tu dużo mówić, inspiracja przyszła do mnie sama" - wyznała. Ogromnym wsparciem okazała się reżyserka Anne Sewitsky.
"Przechodząc razem przez to doświadczenie, mogłyśmy stworzyć coś, co moim zdaniem jest magiczne. Trudno mi mówić, że jestem dumna ze swojej pracy, rzadko jestem usatysfakcjonowana, ale nie ukrywam, jestem bardzo dumna z tego, co zrobiłyśmy. To w jakimś sensie opowiada moją historię w jakiś mroczny, ale i zabawny sposób, tak jak w serialu i w życiu" - wspomniała.
Cyrus to nie jedyna gwiazda, która pojawia się w obsadzie "Black Mirror". Na małym ekranie pojawią się również: Anthony Mackie, Topher Grace i Andrew Scott, który po raz kolejny powróci na Warsaw Comic Con.
Piąty sezon serialu ma trafić do Netflix 5 czerwca. Anne Sewitsky, reżyserka jednego z odcinków serialu, jeszcze przed ujawnieniem daty premiery zdradziła, że "każdy z odcinków jest jak mały film".