Dermatolog Jeremy Fenton w serwisie "MindBodyGreen" zauważa, że szczególnie newralgicznym rejonem jest szyja. Skóra w tym miejscu jest bowiem znacznie cieńsza i pozbawionan gruczołów tłuszczowych, co sprzyja szybszemu starzeniu się, podobnie jak w przypadku skóry wokół oczu.

"Wraz z wiekiem nasza skóra staje się mniej sprężysta, bo coraz wolniej produkowany jest kolagen i coraz wolniej regeneruje się tkanka łączna. Ale to niejedyny powód powstawania w tym miejscu zmarszczek. Poziome linie na szyi powstają z powodu nieustannego jej zginania. Dziś ludzie zauważają je szybciej, ponieważ więcej czasu spędzamy spoglądając ekrany" – wyjaśnia dermatolog. Uspokaja jednak, że podobnie jak w przypadku pielęgnacji twarzy, zmarszczki na szyi można również w pewnym zakresie niwelować.

"Tak naprawdę sprowadza się to do pielęgnacji skóry. Jednak wiele osób zapomina o zajęciu się szyją w ramach codziennej pielęgnacji, więc pierwszym krokiem jest po prostu pamiętanie o tym, aby poza twarzą dbać również o szyję i dekolt. Rano pamiętaj więc koniecznie o nawilżeniu. Utrzymywanie stałego poziomu nawilżenia skóry nie tylko poprawia ogólną funkcję bariery obronnej, ale może także uelastycznić skórę, łagodząc zmarszczki i zmniejszając ich widoczność" – instruuje.

Wieczorem można pozwolić sobie na nieco bardziej złożone zabiegi bazujące na wysokoaktywnym serum. Ekspert sugeruje jednocześnie, że nie trzeba inwestować w specjalne kosmetyki ujędrniające szyję, wręcz przekonuje, że nie ma zbyt wielu dowodów na ich skuteczność. Zapewnia, że produkty, których używamy do pielęgnacji skóry twarzy będą w zupełności wystarczające.

Choć proces starzenia jest nieunikniony, czynniki, które go przyspieszają mogą zostać zniwelowane, poprzez drobną korektę nawyków. Aby uniknąć zmarszczek na szyi, warto unikać długotrwałego patrzenia w dół. Należy zatem zadbać o prawidłową postawę i ustawiać ekran bezpośrednio na wysokości wzroku" – tłumaczy Fenton. "Zalecam również spanie na plecach, aby zminimalizować zmarszczki na twarzy, szyi i klatce piersiowej" - mówi.

W ramach codziennej pielęgnacji i aplikowania różnych produktów można również pokusić się o krótki masaż poprawiający elastyczność skóry.