Zacznij tydzień od dobrych manier!
Dzień Savoir-Vivre - jak podaje internetowy kalendarz świąt nietypowych - po raz pierwszy obchodzony był w 2016 roku. Święto, które ma na celu propagowanie grzeczności obyczajowej jako elementu kultury społecznej, ustanowione zostało z inicjatywy Akademii Montemarco na dzień przed rocznicą wolnych wyborów 1989 r., aby symbolicznie uczcić zmiany w Polsce.
Zasady savoir-vivre'u obowiązują zarówno na czerwonym dywanie (gdzie wymagany jest strój wieczorowy), jak i przy stole podczas posiłku (kiedy to nie wypada np. siorbać podczas picia czy jedzenia zupy). Jedną z codziennych sytuacji, kiedy często zapominamy o dobrych manierach jest też podróżowanie windą - czy to w bloku, w którym mieszkamy czy w budynku, w którym pracujemy.
Jak przekonuje Irena Kamińska-Radomska - trener etykiety biznesu, protokołu dyplomatycznego i sztuki wystąpień publicznych, a także mentorka w programie "Projekt Lady" - w windzie przełamanie ciszy jest grzeczniejsze niż milczenie. "Wsiadając do windy wypada się przywitać ze współpasażerami, wysiadając z niej - pożegnać" - przekonywała.
Ekspertka dodała, że zasada ta tyczy się nie tylko wind, ale też innych małych pomieszczeń. "Jeżeli idziemy do supermarketu, to wiadomo, że nie będziemy się wszystkim kłaniać. Natomiast, jak to jest już jakiś mały sklepik, butik czy też, kiedy wchodzimy do taksówki, zawsze to dzień dobry powinno być, jeżeli ktoś się w danym pomieszczeniu znajduje" - tłumaczy trenerka.
Jest jeszcze jedna zasada obowiązująca w windzie - jeśli znajdujemy się w niej sami, powiedzenie "dzień dobry" osobie, która właśnie do nas dołącza jest... niestosowne. "Jeżeli taka osoba wejdzie i się nie przywita, nie mogę zwrócić jej uwagi swoim dzień dobry - wówczas jedziemy sobie w milczeniu. Z kolei, jeżeli ja wysiadam pierwsza, mówię tylko do widzenia, ewentualnie dziękuję" - kwituje trenerka.