Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Wystarczą trzy minuty medytacji przed posiłkiem, aby zjeść znacznie mniej

Wystarczą trzy minuty medytacji przed posiłkiem, aby zjeść znacznie mniej
Poczekajmy 3 minuty, zanim zabierzemy się za różne smakołyki na naszym stole... (Fot. Getty Images)
Zanim chwycisz za sztućce, usiądź wygodnie i poświęć trzy minuty na to, żeby dokładnie przyjrzeć się temu, co znajduje się na talerzu, delektować zapachem potrawy, nasycić oczy. Ten prosty zabieg uważności pozwala nie tylko cieszyć się posiłkiem, ale może okazać się również niezwykle prostym sposobem, aby wyzbyć się zgubnego w skutkach przejadania.
Reklama
Reklama

Przejadanie się, spożywanie posiłków w biegu – to bolączka współczesnych czasów. Delektowanie się posiłkami ustąpiło miejsca bezmyślnej konsumpcji. A gdyby tak przed każdym posiłkiem, zanim chwycimy za łyżki, noże i widelce, zatrzymać się na trzy minuty?

"Dobrze jest wyrobić sobie pewien odruch. Gdy już usiądziesz przy stole, odczekaj trzy minuty, zanim zaczniesz jeść. (…) Te trzy minuty przed rozpoczęciem jedzenia to trzy minuty wolności, podczas których mózg może przejąć kontrolę nad sytuacją. Bo trzeba pamiętać, że hormony odpowiedzialne za poczucie sytości, przyjemność i głód są wydzielane przez mózg. Dzięki tym trzem minutom twój mózg będzie mógł regulować ilość zjedzonego pożywienia i dokonać wyboru produktów najlepszych dla twojego ciała, twojego zdrowia i twojej frajdy" – wyjaśnia dr Frederic Saldmann. Tę prostą czynność ekspert nazywa trzyminutowym odchudzaniem.

Dr Saldmann podkreśla, że taka medytacja nad talerzem nie tylko pozwala z dystansem ocenić jego zawartość. Przede wszystkim to moment, gdy możemy się zastanowić czy i jak bardzo jesteśmy głodni. Istnieje bowiem szereg czynników, które mogą potęgować nie tyle głód, co zwykłą ochotę na zjedzenie czegoś – może to być zajadanie stresu, smutku lub nudy.

Zanim zjemy, napijmy się najpierw wody i zastanówmy, czy rzeczywiście jesteśmy aż tak głodni jak nam się wydaje... (Fot. Getty Images)

Naukowcy badali wpływ medytacji na nasze ciało i wnioski, jakie płyną z tych badań wskazują na znaczną redukcję stresu, poprawę jakości snu i ogólnego dobrostanu. Jednak coraz częściej pojawiają się również dowody na to, że medytacja może okazać się ważnym elementem odchudzania.

W jednym z ostatnich przeglądów naukowych badacze ocenili, w jaki sposób medytacja może wpływać na utratę masy ciała i niektóre zachowania, które często są powiązane ze złym odżywianiem. Odkryli, że medytacja może pomóc zmniejszyć częstotliwość jedzenia emocjonalnego i objadania się.

Badania przeprowadzone przez ekspertów z McGill University w Montrealu wykazały, że medytacja czy trening uważności pozwalają nie tylko schudnąć, ale również utrzymać efekty diety przez dłuższy czas. Badacze zaznaczyli, że choć zmiana stylu życia i codziennych nawyków jest konieczna, medytacja jest brakującym ogniwem, który może decydować o skuteczności i utrzymaniu długotrwałych efektów. Dodali też, że nadwaga czy otyłość mogą być podyktowane tym, że nasze nawyki żywieniowe wynikają z braku świadomości sygnałów i wskazówek wysyłanych przez nasze ciało. Dodatkowo słabsza umiejętność regulowania emocji, np. smutku czy stresu może pogłębiać nie tyle głód, co zwykłą chęć podjadania. Praktyka uważności i medytacja pozwalają niwelować te elementy.

Zatem poświęcenie kilku minut na kilka głębokich wdechów i wydechów, chwila ciszy, mogą okazać się niezwykle prostym, ale skutecznym dietetycznym trikiem. 

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 28.03.2024
GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama