Zdjęcie i krótki filmik nagrany przez przypadkowych przechodniów pojawił się w internecie niedawno. Ekipa filmowa została przyłapana wieczorem, na jednej z ulic San Francisco. Komentowane ujęcie przedstawia jadących motocyklem Neo i Trinity, granych przez Keanu Reevesa oraz Carrie Ann Moss.

„Nie chcę złorzeczyć, ale to zdjęcie z planu Matriksa nie nastraja optymizmem. Czy tylko mi przypominają figury woskowe?”, dopytuje autor popularnego w Polsce bloga „Kulturą w płot”. Część fanów odpowiedziała w żartobliwym tonie: „Carrie jaka zacięta. Chyba wkurzona, że ją zmartchwywstali”, napisała jedna z internautek. „Krew, błoto i emocje się doda w postprodukcji, spokojnie”, dodał inny fan. Inni czytelnicy bloga sugerują jednak, że za brakiem emocji na twarzach głównych bohaterów może kryć się zmęczenie. „Gdybyście musieli powtarzać ujęcie po raz 10, siedząc na motorze godzinę lub dwie, powtarzać duble to też mielibyście taką minę. Kolejny dzień z pracy aktora, hold your horses - będzie dobrze!”, uspokajał jeden z nich.

Część fanów nie ukrywa, że nie podoba im się Neo w nowej odsłonie. „Mógłby wrócić do dawnej matriksowej stylówki, tutaj za bardzo kojarzy się z tym średniakiem Wickiem”, skomentował internauta. Inni zasugerowali w odpowiedzi, że John Wick, którego również gra Keanu Reeves, to tak naprawdę Neo, ale żyjący w innej wersji Matriksa. Inni wyrażali obawy, że kolejna część "Matrixa" i kolejna część "Johna Wicka" będą do siebie zbyt podobne.

Poruszenie i lawinę komentarzy wywołało nie tylko wspomniane zdjęcie, ale też krótki filmik nagrany przez jednego z internautów, który przypadkowo znalazł się na planie produkcji. „…na ulicy zastaliśmy pełno radiowozów, pomyśleliśmy o najgorszym, że znaleźliśmy się w środku ataku terrorystycznego, ale po chwili zdaliśmy sobie sprawę, że mamy przed sobą Neo i Trinity we własnej osobie” - napisał autor nagrania zamieszczonego na Instagramie.

Inni internauci zwrócili uwagę, że na nagraniu widać również reżyserkę, Lanę Wachowski, którą rozpoznano dzięki nietypowej kolorowej fryzurze: „Jej włosów nie da się pomylić!”, napisała fanka.