Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

To nie zmiany, a rytuały są dobre - badacze to potwierdzają

To nie zmiany, a rytuały są dobre - badacze to potwierdzają
Jeden z naszych ulubionych rytuałów: poranna kawa... (Fot. Getty Images)
Każdy ma swój sposób radzenia sobie ze stresem, dla jednych to aktywność fizyczna, inni znajdują ukojenie w gotowaniu czy medytacji. Jednak badacze wskazują na jeden istotny element codzienności, który może okazać się skutecznym remedium na stres – mowa o rytuałach.
Reklama
Reklama

Stres jest elementem naszej codzienności. W niewielkim natężeniu, może działać dopingująco. Ale w za dużym - niszcząco. "Po przekroczeniu pewnego progu stres przestaje być użyteczny" – mówi dr Dimitris Xygalatas z University of Connecticut. Dodaje, dodaje, że przekroczenie tego progu i nieustanne narażenie na wysoki poziom stresu może prowadzić do upośledzenia funkcji poznawczych i poważnie osłabić układ odpornościowy.

W swoich badaniach naukowiec i jego zespół badawczy koncentrowali się szukaniu sposobu na zniwelowanie negatywnego oddziaływania stresu. Remedium okazały się rytuały. Dr Xygalatas przekonuje, że powtarzalność sprawia, że do mózgu dociera przekaz - wszystko jest tak, jak zawsze. Jesteśmy bezpieczni. Stres ustępuje.

W jaki zatem sposób wprowadzić rytuały do naszej codzienności i co je odróżnia od nawyków? Jak tłumaczy Brooke McAlary, autorka książki "Prostota. Siła codziennych rytuałów": "nawyki są zakorzenione w naszym codziennym życiu i często nawet nie zdajemy sobie sprawy, że je mamy. Często pozostajemy wobec nich bezmyślni, dlatego tak trudno jest je zmienić. Rytuały natomiast są zadaniami, którym nadajemy rangę czegoś wyjątkowego. Dzięki temu sygnalizujemy sobie, że ten moment jest ważny, to zadanie jest warte mojego czasu i energii".

Podkreśla, że rytuały pomagają nam skoncentrować się na tym, co tu i teraz, są niczym medytacja lub element treningu uważności.

Codzienny dłuższy spacer z psem też może być rytuałem... (Fot. Getty Images)

"Oczywiście nie ma takiej możliwości, abyśmy cały czas żyli w duchu mindfulness, byli ciągle uważni. Jednak warto próbować skupiać się przynajmniej na kilku czynnościach w ciągu dnia, dzięki temu zwolnimy trochę i na chwilę uciekniemy od tej nieustającej gonitwy" – tłumaczy. Dodaje, że rytuałem można uczynić każdy element codziennej rutyny, od porannej kawy, po wieszanie prania czy spacer.

"Najprostszym sposobem na stworzenie rytuału jest wyznaczenie codziennego zadania i przekształcenie go w rytuał. To może być picie kawy lub pisanie w dzienniku, może to być zamiatanie podłogi lub słuchanie muzyki. Wybierz jedną czynność i przenieś ją do codziennego planu dnia, a następnie po prostu zanurz się w niej. Zrób kilka głębokich oddechów, pomyśl o tym przez chwilę, powoli poruszając się po każdym ze swoich zmysłów, zacznij doświadczać. Nie ma w tym nic skomplikowanego, po prostu poświęć chwilę, by być obecnym, a kiedy skończysz, przejdź do kolejnych zadań" - wyjaśnia.

Kolejnym rytuałem, jaki proponuje włączyć autorka, jest rytuał odłączenia się. To kilkanaście minut w ciągu dnia, w trakcie których odrywamy się od telewizora, telefonu, komputera. McAlary proponuje wyznaczyć jeden określony moment w ciągu dnia, którego nic nie zakłóci. W tym czasie możemy iść na spacer do parku, oddać się medytacji, poćwiczyć jogę, albo zjeść spokojnie posiłek. 

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 28.03.2024
GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama