Pink wyzdrowiała. Udało się jej pokonać koronawirusa!
Piosenkarka o swojej chorobie napisała dość enigmatyczne. I pozostawiając pewne niedopowiedzenie. Bo rzeczywiście wspomina o tym, że oboje zachorowali, ale o wyzdrowieniu wspomina tylko w swoim kontekście. Czy syn artystki jest zdrowy? To pytanie pojawia się, co jakiś czas w nieoficjalnych dyskusjach, wzbudzając falę niewiele mających pewnie z prawdą przypuszczeń.
Dla zaprawionej w bojach z mediami Pink priorytetem jest teraz jednak zupełnie inna kwestia niż komentowanie medialnych spekulacji. Artystka odwołuje się do odpowiedzialności zbiorowej i nawołuje do szczególnej ostrożności.
"Ta choroba jest poważna i prawdziwa. Dotyka ludzi starych i młodych, bogatych i biednych" - podkreśla i wskazuje winnego. "To absolutna porażka naszego rządu, żeby nie uczynić do tej pory badań bardziej przystępnymi. I oczywiście, nikt za te badania nie powinien płacić"- puentuje.
Teraz gdy jest już zdrowa i w pełni sprawna, robi wszystko, aby ochronić tych, którzy są zawsze na pierwszej linii frontu. "Przekazuję darowiznę w wysokości pół miliona dolarów na Temple Univeristy Hospital Emergency Fund w Filadelfii, na cześć mojej matki, Judy Moore, która tam pracowała 18 lat. Tyle samo przekazuję miastu Los Angeles i Mayor's Emeregency COVID-19 Crisis Fund" - kontynuowała gwiazda, składając szczególne podziękowania pracownikom służby zdrowia. "Jesteście naszymi bohaterami" - spuentowała swój post na Instagramie artystka.