Od kilku dni Polska żyje orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zaostrzenia przepisów aborcyjnych – przepisów, które jeszcze przed wprowadzeniem zmian należały do najbardziej restrykcyjnych w Europie. Jak podkreślają uczestnicy organizowanych na terenie całej Polski protestów, decyzja sędziów TK jest zamachem na prawa kobiet, który pozostaje de facto w sprzeczności nie tylko z zasadami funkcjonowania cywilizowanych państw, ale i osiągnięciami współczesnej medycyny. Tego zdania jest ginekolożka-położniczka Nicole Sochacki-Wójcicka, znana jako Mama Ginekolog.

Autorka poczytnego bloga poświęconego m.in. "uświadamianiu polskich kobiet w zakresie dbania o zdrowie w ciąży" postanowiła zabrać głos w sprawie kontrowersyjnego wyroku Trybunału Konstytucyjnego. W opublikowanym niedawno na Instagramie poście lekarka skrytykowała decyzję sędziów, odnosząc się zarazem do stale podnoszonych w mediach zarzutów względem protestujących osób. Niektórych razi bowiem używanie podczas manifestacji wulgaryzmów. A jednym z przewodnich haseł protestów jest kierowany pod adresem partii rządzącej, sędziów trybunału i hierarchów Kościoła Katolickiego okrzyk "Wyp***dalać".

"Jako Polka, matka trzech synów, w tym jednego, który zmarł przy porodzie ze względu na powikłania ciąży, które zagrażały mojemu życiu, jako matka wcześniaka, który żyje dzięki postępowi medycyny prenatalnej, perinatologii oraz neonatologii, który zajmował 54 dni oddział intensywnej terapii oraz patologii noworodka, lekarka, która od 10 lat pomagała blisko 20 tys. kobiet w ciąży – nie jestem zaniepokojona czy pełna obaw... oj nie! Jestem zła! Szczerze jestem wk**wiona. Życie dla kobiet w powikłanej ciąży, z dziećmi z wadami, dla kobiet, które po prostu wiedzą, że tego nie udźwigną nigdy już nie będzie bajka? – to dlaczego wymagają od nas kulturalnego słownictwa niczym z bajki. Tym bardziej nie rozumiem, czemu tego wymagają, kiedy to oni wykazali się szczytem prostactwa i braku taktu, zabierając nam godność i prawo do decyzji o własnym ciele"– napisała oburzona Sochacki-Wójcicka.

W kolejnym poście Mama Ginekolog odniosła się do słów Jarosława Kaczyńskiego, który zaapelował do Polaków, by "bronili kościołów i Polski" przed strajkującymi tłumami. Choć nazwisko prezesa PiS nie padło, aluzja zdaje się być nader oczywista.

"Być może gadam od rzeczy, bo jestem lekarzem – niedotlenionym i odwodnionym – który namawia Was do protestu przeciwko temu, co zgotował nam kobietom rząd... być może. Ale tego, co usłyszałam przed kilkoma chwilami, nie mogę przemilczeć. Pewien Pan – który ma małe pojęcie o dzieciach, o rodzinie, a tym bardziej o medycynie prenatalnej i położnictwie – mam wrażenie, że gada głupiej ode mnie. A to on rządzi rządzącymi krajem, który kocham. I wiecie co. Serce mi pęka. Jak można nawoływać do takich podziałów. Weź się chłopie w garść! Serdecznie i uprzejmie Cię proszę. Ty naprawdę nie doceniasz polskich kobiet. Wypowiadasz wojnę – może po prostu to ci daje adrenalinę... może o to chodzi? Ja nie wiem, ale wiem, że wygramy" – podsumowała dobitnie Sochacki-Wójcicka.