Królowa zmuszona do spania na kanapie w kwaterze służby
Sympatia królowej do jednej ze swoich służących doprowadziła do tego, że monarchini musiała spędzić jedną z nocy na kanapie w kwaterach dla służby - przypomina dziennik "Metro".
Mowa o Peggy Hoath, która służyła Elżbiecie II od 1959 roku, a więc od początków jej panowania.
“Hoath nieustannie rywalizowała z inną garderobianą May Prentice. Pewnej nocy, podczas pobytu w szkockiej rezydencji Holyrood House, kłótnia pracownic wymknęła się spod kontroli. Kobiety były tak głośne, że królowa nie mogła zasnąć. Tak jednak lubiła Hoath, że zamiast przerwać dysputę, zabrała koc i w koszuli nocnej udała się do pokoju służby. Położyła się na kanapie, tłumacząc, że musi się przespać. Wszyscy popatrzyli po sobie i po prostu wyszli, by dać wypocząć pracodawczyni” - wspomina przyjaciółka zmarłej w wieku 89 lat służącej.
Historia została przywołana po nabożeństwie żałobnym Peggy Hoath w Royal Chapel of All Saints na terenie Windsor Great Park.