Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Cardi B opowiedziała o swoich operacjach plastycznych...

Cardi B opowiedziała o swoich operacjach plastycznych...
Cardi B postanowiła dopasować się do wyznaczonych standardów kobiecej urody, dlatego postanowiłą powiększyć sobie piersi i pośladki. (Fot. PAP/EPA)
Jedna z najsłynniejszych amerykańskich raperek w najnowszym wywiadzie opowiedziała o swoich dawnych zmaganiach z niskim poczuciem własnej wartości. Źródłem kompleksów gwiazdy był jej, rzekomo za mało kobiecy, wygląd. Aby poczuć się dobrze we własnej skórze, poddała się więc serii operacji plastycznych. Czy dziś żałuje?...
Reklama
Reklama

Cardi B należy do grona najpopularniejszych, a zarazem najbardziej wyrazistych postaci amerykańskiego show-biznesu. Słynna raperka, tekściarka i gwiazda telewizyjnego reality show "Love & Hip Hop: New York", choć zaistniała w branży muzycznej dopiero kilka lat temu, bardzo szybko zdołała wspiąć się na sam szczyt. Jej debiutancki singiel "Bodak Yellow" zajął pierwsze miejsce na liście przebojów Billboard Hot 100, a zaledwie rok później magazyn "Time" umieścił ją wśród stu najbardziej wpływowych ludzi na świecie. Jest laureatką wielu prestiżowych nagród, takich jak American Music Awards, MTV Video Music Awards czy Billboard Music Award.

Cardi B dała się poznać fanom również jako miłośniczka odważnych, skąpych strojów i bardzo wyrazistego makijażu. Wizerunek gwiazdy estrady, którą dziś obserwuje na Instagramie ponad 83 miliony użytkowników, sugeruje, że jest ona bardzo pewna siebie i nie wie, co to kompleksy. Jednak w przeszłości artystka zmagała się z niskim poczuciem własnej wartości. "Jako nastolatka byłam bardzo chuda, miałam mały biust i płaską pupę. Tam, gdzie dorastałam, w Bronksie, liczyło się to, żeby mieć krągłości i duży tyłek. Chłopcy wyśmiewali mnie z powodu mojej figury. Czułam się brzydka i nie dość rozwinięta" – wyznała artystka w rozmowie z "Interview Magazine".

Zanim Cardi B osiągnęła status gwiazdy i jednej z najbardziej wpływowych influencerek, podjęła się pracy w klubie ze striptizem. To wówczas poddała się kilku operacjom plastycznym, by poczuć się lepiej we własnej skórze. Dziś nie żałuje tamtej decyzji. "Kiedy zostałam tancerką, miałam dużo pieniędzy, co pozwoliło mi powiększyć sobie piersi. Dzięki temu wszelkie kompleksy, jakie miałam na tym punkcie, zniknęły. Od striptizerek wymagało się wtedy, aby miały dużą pupę, więc w wieku 20 lat wszczepiłam sobie implanty w pośladki. Po tym zabiegu moja pewność siebie bardzo wzrosła. Czuję się w pełni usprawiedliwiona" – ujawniła gwiazda.

Raperka, która zawsze swobodnie wypowiadała się na temat swojej przeszłości i dawnej profesji, wspomniała też, że początki pracy tancerki były trudne. "Kiedy po raz pierwszy weszłam do takiego klubu, byłam strasznie nieśmiała. Czułam się bardzo nieswojo, wstydziłam się. Były momenty, kiedy płakałam i myślałam: O mój Boże, gdyby moi rodzice się dowiedzieli, czuliby się tak potwornie upokorzeni" – zdradziła. I dodała, że do podjęcia takiej pracy zmusiła ją trudna sytuacja finansowa. "Po prostu potrzebowałam pieprzonych pieniędzy. Mieszkałam wtedy z chłopakiem, który nic nie robił. Byłam zdesperowana, aby wydostać się z miejsca, w którym tkwiłam" – podkreśliła Cardi B.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 18.03.2024
GBP 5.0343 złEUR 4.3086 złUSD 3.9528 złCHF 4.4711 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama