Królowa Elżbieta II przyznała, że Covid bardzo ją osłabił
Królowa Elżbieta zaraziła się koronawirusem w lutym tego roku. Zgodnie z oświadczeniem pałacu Buckingham miała wówczas "łagodne objawy przypominające przeziębienie". W ubiegłym tygodniu królowa podczas wirtualnej wizyty w Royal London Hospital ujawniła, jak czuła po chorobie.
"To Covid sprawia, że człowiek czuje się naprawdę zmęczony i wyczerpany, prawda?" - oznajmiła królowa podczas rozmowy wideo ze szpitalem i byłym pacjentem, którego ojciec i brat zmarli na tę chorobę.
A odnosząc się do ograniczeń, jakie w tamtym czasie obowiązywały ludzi odwiedzających bliskich leczonych w szpitalu, królowa - patronka szpitala - przyznała, że "niemożność zobaczenia swoich krewnych była bardzo trudna".
As Patron of the @RoyalLondonHosp, The Queen has marked the official opening of the Queen Elizabeth Unit, which was built in just 5 weeks in response to Covid-19.
— The Royal Family (@RoyalFamily) April 10, 2022
ð Her Majesty joined a video call with staff and patients to hear about their experiences during the pandemic. pic.twitter.com/p5SzMaG4di
Z kolei personel szpitala opowiedział królowej, jak radził sobie z ogromnym napływem chorych pacjentów. "Trzymałyśmy ich za ręce, ocierałyśmy łzy i zapewniałyśmy pocieszenie. Czasami czuliśmy się tak, jakbyśmy biegli w maratonie bez mety" – wspomniała jedna z pielęgniarek.
Około 800 osób z całego północno-wschodniego Londynu było do tej pory leczonych na oddziale Queen Elizabeth, który liczy 155 łóżek. Wybudowano go zaledwie w ciągu pięciu tygodni, aby zapewnić opiekę chorym na Covid.
Pod koniec rozmowy królowa rozmawiała z ekipą budowlaną, która utworzyła oddział, mieszczący się na dwóch piętrach szpitala. "To bardzo interesujące, prawda? Kiedy w grę wchodzi jakaś bardzo ważna sprawa, wszyscy pracują razem i wspólnie się angażują - cudowne, prawda?" - przyznała monarchini.
Czytaj więcej:
Królowa Elżbieta II ma koronawirusa
Brytyjskie media: Królowa mimo zakażenia koronawirusem wykonuje lekkie obowiązki
Królowa na stałe wyprowadza się z pałacu Buckingham
Królowa "słabnie z dnia na dzień". Są pierwsze apele, aby zrzekła się korony