Francuska policja nie chce zatrzymywać nielegalnych migrantów na kanale La Manche
Brytyjska gazeta ujawniła, że francuska służba do tej pory nie otrzymała żadnego szkolenia, ani informacji od przedstawicieli rządu na temat tego, jak powinna wyglądać procedura przechwytywania łodzi z migrantami. Związkowcy zapowiedzieli, że nie będą podejmować żadnych działań bez zapewnienia, że będą odpowiednio przeszkoleni, chronieni i dobrze wyposażeni.
"Jako członek związku zawodowego powiem moim kolegom, żeby nie wchodzili do wody" – przyznał w rozmowie z brytyjskim dziennikiem sekretarz generalny UN1TE Jean-Christophe Couvy. "Nie możemy prosić funkcjonariuszy, by ryzykowali życie bez ochrony. Nie chcę, żeby policjant utonął, bo prosimy go, żeby wszedł do wody i zatrzymał migrantów" – dodał.
Obecne prawo we Francji zabrania funkcjonariuszom przechwytywania łodzi z migrantami, która już wypłynęła, chyba że osoby znajdujące się na statku zwrócą się o pomoc.
W czerwcu francuski rząd zobowiązał się do zmiany sposobu interpretacji prawa morskiego, aby umożliwić policjantom zatrzymywanie migrantów na morzu, w odległości 300 m od brzegu.
"The Telegraph" zwrócił uwagę, że wprowadzenie nowych zmian w prawie jest zagrożone ze względu na głosownie w sprawie wotum zaufania dla rządu premiera Francois Bayrou, które ma odbyć się 8 września.
W rozmowie z brytyjskim dziennikiem Marc Musiol, przedstawiciel UN1TE ds. straży granicznej w Calais, Dunkierce i Coquelles, powiedział, że policja w dalszym ciągu dokonuje interwencji w sprawie migrantów wyłącznie na plażach i "nic nie wskazuje na to, aby doszło do zmian w sposobie działań".
Dane ministerstwa spraw wewnętrznych pokazały, że francuska policja uniemożliwiła przekroczenie granicy 1 852 migrantom w ciągu ostatnich dwóch tygodni lipca i pierwszych dwóch tygodni sierpnia. To o ponad jedną trzecią mniej niż 2 898 prób udaremnienia przekroczenia granicy na kanale La Manche w analogicznym okresie w 2024 r.
W 2023 r. pięciu francuskim żołnierzom postawiono zarzuty w sprawie zatonięcia łodzi z migrantami w kanale La Manche w listopadzie 2021 r., za rzekomy brak działań na wezwanie o pomoc. Śledztwo jest w toku.
Brytyjsko-francuski pilotażowy program dotyczący deportacji migrantów wszedł w życie 5 sierpnia. Umowa umożliwia brytyjskiemu ministerstwu spraw zagranicznych deportację do Francji osób dorosłych, których wniosek o azyl zostanie uznany za niedopuszczalny.
Jednocześnie Londyn zobowiązał się do przyjęcia migrantów, którzy dotrą bezpośrednio z Francji legalną i kontrolowaną drogą. Stąd też określenie programu - "jeden za jeden".
Rząd brytyjskiego premiera Keira Starmera oczekuje, że około 50 osób będzie odsyłanych każdego tygodnia. Do pierwszych zatrzymań na mocy bilateralnej umowy doszło 7 sierpnia.
Brytyjskie MSW podało we wtorek, że od początku roku 28 947 migrantów przedostało się nielegalnie przez kanał La Manche i dotarło do Wielkiej Brytanii. Stanowi to wzrost o 50 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2024 r.
Czytaj więcej:
Imigracja w UK: Najwięcej osób przyjeżdża spoza krajów UE, choć polityka wizowa się zaostrza
UK: Rekordowa liczba ponad 28 tys. migrantów pokonała w br. nielegalnie kanał La Manche
Lider Reform UK: Migranci stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego





























