Tom Ford: "Przestałem brać narkotyki, aby żyć i tworzyć"

Nowy rozdział książki rozpoczyna się w trudnym momencie, gdy odchodzi z domu mody Gucci, rezygnuje również z funkcji projektanta Yves Saint Laurenta, wypalony, niepewny tego, jak dalej ma się potoczyć jego kariera.
"Gdy byłem w Gucci, byłem przekonany, że tam zostanę. Czułem się spełniony twórczo, projektowałem tak wiele kolekcji, że w końcu się wypaliłem. Za dużo piłem, brałem za dużo narkotyków, to był trudny czas" - wyznał w rozmowie z The Cut Tom Ford. Projektant bardzo szczerze mówi o problemie uzależnienia, które w branży jest niemal nagminne. Sam tłumaczy to ogromną odpowiedzialnością spoczywającą na projektantach.
"Niewiele osób, nawet tych pracujących w branży, rozumie presję, która ciąży na projektantach. Zwłaszcza w przypadku dużych marek. Musisz tworzyć coś nowego nie w chwili, gdy czujesz się kreatywny, chcesz coś powiedzieć, a w ściśle określonym momencie. Tak, narkotyki były bardzo mocno obecne w moim życiu, wielu ludzi, z którymi je zażywałem, już nie żyje, jak chociażby Alexander McQueen" - przyznał szczerze projektant, dodając, że stres zmalał, gdy zdecydował się założyć własną markę sygnowaną własnym nazwiskiem.
Do tego etapu w swoim życiu odniósł się również w rozmowie z "Hollywood Reporter". Zapewnił, że nie żałuje tego burzliwego i hulaszczego czasu. "To wszystko złożyło się na to, kim jestem dziś. Ale jednocześnie było poza moją kontrolą i aby móc żyć dalej, być kreatywnym i zostać rodzicem, musiałem przestać" - podkreślił.
Dziś od hedonistycznego, nocnego życia w stylu glamour woli spokojną codzienność. Cenną rozrywką okazuje się odpoczynek na kanapie z synem, psem i Netfliksem w tle. "Gdy przestajesz pić, przychodzi taki moment, że widząc ludzi, którzy wypili o kilka drinków za dużo i zaczynają się słaniać na nogach, wolisz po prostu iść do domu, położyć się do łóżka i poczytać książkę" - wyznał.
Albo zacząć pracę nad kolejnym doskonałym filmem. Przypomnijmy, projektant ma na swoim koncie dwa świetnie przyjęte przez krytyków obrazy, "Samotny mężczyzna" - filmowy debiut kreatora mody – i "Zwierzęta nocy" z 2016 roku.
Tom Ford zdradził, że od pewnego czasu pracuje nad nowym scenariuszem, jednak na razie nie jest w stanie oszacować, kiedy go zakończy. "Podczas pandemii, jak wiele osób, czułem się nieco przytłoczony i nie byłem ani trochę kreatywny. Na pewno nie męczą mnie pytania o kolejny film, chciałbym jedynie, aby odpowiedź na nie brzmiała: za dwa miesiące zaczynamy zdjęcia" - przyznał.