Menu

UK: Budżet mocno uderzył w sektor hotelarsko-gastronomiczny. Koszty poniosą klienci

UK: Budżet mocno uderzył w sektor hotelarsko-gastronomiczny. Koszty poniosą klienci
Ceny alkoholu i jedzenia w lokalach takich jak puby mogą wyraźnie podskoczyć w najbliższym czasie. (Fot. Getty Images)
Londyńscy parlamentarzyści skrytykowali rosnące obciążenie pubów, hoteli i innych firm w ramach ogłoszonego przez Rachel Reeves budżetu. Tysiące firm z sektora handlu detalicznego i hotelarstwa odnotuje wzrost opłat za podatek biznesowy o dziesiątki tysięcy funtów od kwietnia przyszłego roku.

Szefowie branży hotelarsko-gastronomicznej ostrzegają, że cena kufla piwa w londyńskich pubach wzrośnie, ponieważ lokale te ponoszą potrójne straty w podatkach, stawkach biznesowych i kosztach pracowniczych.

40-procentowa ulga podatkowa dla sektorów najbardziej poszkodowanych przez lockdowny związane z pandemią COVID-19 nie będzie już obowiązywać.

Wiele firm czekają też ogromne podwyżki podatku od nieruchomości. Ponadto od lutego przyszłego roku sektor hotelarsko-gastronomiczny będzie musiał się również zmierzyć ze wzrostem podatku akcyzowego od alkoholu, wynikającym z inflacji RPI, oraz rosnącymi kosztami zatrudnienia.

Krajowa płaca minimalna wzrośnie bowiem dla wszystkich pracowników w wieku 21 lat i starszych o 4,1% - do 12,71 GBP od kwietnia przyszłego roku. Płaca minimalna dla osób w wieku 18-20 lat wzrośnie do 10,85 GBP, a dla osób w wieku 16-17 lat do 8,00 GBP.

Oznacza to, że ​​firmy z sektora hotelarskiego będą musiały podnieść ceny, a najbardziej odczują to klienci.

Zdaniem Kate Nicholls, przewodniczącej UKHospitality, ​​firmy "osiągnęły limit absorpcji pozornie niekończących się dodatkowych kosztów". "Wszystkie te koszty zostaną po prostu przerzucone na konsumentów w postaci wyższych cen" - dodała.

Ministerstwo Finansów zaprzeczyło jednak, jakoby sektor gastronomiczny został aż tak mocno dotknięty.

"Chronimy puby, restauracje i kawiarnie dzięki budżetowemu pakietowi wsparcia o wartości 4,3 miliarda funtów – ograniczając wzrost rachunków, więc typowy niezależny pub zapłaci w przyszłym roku około 4 800 funtów mniej niż w innym przypadku" - wyjaśnił rzecznik resortu.

Jednak z nowej analizy Brytyjskiego Stowarzyszenia Piwa i Pubów (BBPA) wynika, że wyższe rachunki wynikające z reformy podatku od nieruchomości będą kosztować branżę dodatkowe 150 milionów funtów, czyli równowartość 12 500 miejsc pracy.

BBPA obliczyło, że od przyszłego roku rachunki wzrosną o 3 867 funtów dla przeciętnego małego pubu i o 11 085 funtów dla przeciętnego pubu średniej wielkości"

Czytaj więcej:

UK traci dwa puby lub restauracje dziennie przez rosnące koszty prowadzenia działalności

Puby już wkrótce mogą być otwarte dłużej. Rząd zamierza odświeżyć przepisy licencyjne

Budżet 2025: Co się zmieni w portfelach brytyjskich podatników?

    Kurs NBP z dnia 30.09.2025
    GBP 4.8830 złEUR 4.2692 złUSD 3.6315 złCHF 4.5616 zł

    Sport