Wimbledon: Życiowy sukces Majchrzaka. Po raz pierwszy awansował do 1/8 finału

Był to pierwszy pojedynek 109. w światowym rankingu Majchrzaka i sklasyfikowanego na 72. pozycji Rinderknecha. Obaj po raz pierwszy dotarli do trzeciej rundy Wimbledonu. Francuz w pierwszej nieoczekiwanie wyeliminował rozstawionego z numerem trzecim Niemca Alexandra Zvereva.
Początkowo obaj tenisiści łatwo wygrywali swoje gemy serwisowe. W szóstym podanie zawiodło Rinderknecha. Francuz co prawda zdołał odrobić stratę od stanu 0-40, ale po chwili Majchrzak miał kolejnego break pointa i tego wykorzystał.
Jak się okazało, był to kluczowy moment pierwszego seta. Polak dalej pewnie serwował i do końca utrzymał wypracowaną przewagę.
KAMIL MAJCHRZAK W CZWARTEJ RUNDZIE WIMBLEDONU!
— Z kortu - informacje tenisowe (@z_kortu) July 4, 2025
Nasz reprezentant pokonał Arthura Rinderknecha 6:3, 7:6(4), 7:6(6) i po raz pierwszy w karierze zameldował się w najlepszej "16" na wielkoszlemowej imprezie.
O ćwierćfinał Polak powalczy z Nuno Borgesem lub Karenem Khachanovem.
𸅠pic.twitter.com/aUUbNF4fUs
Więcej zwrotów akcji było w drugim secie. W nim także Majchrzak prowadził 4:2, ale trzy kolejne gemy wygrał Rinderknech. Francuz w dziesiątym gemie miał nawet piłkę setową, jednak Majchrzak w porę wrócił do dobrej gry. Nie dał się ponownie przełamać i ostatecznie o losach partii decydował tie-break.
Polak zaczął go fenomenalnie i szybko objął prowadzenie 5-0. W jednej akcji miał sporo szczęścia, gdy po jego uderzeniu piłka "zatańczyła" na taśmie i spadła po stronie rywala. Rinderknech zmniejszył nieco stratę, jednak z trzecią piłką setową już sobie nie poradził.
Trzeci set minął pod znakiem walki gem za gem. Obaj tenisiści bardzo dobrze serwowali i żaden nie dał rywalowi nawet okazji na przełamanie. Zacięty tie-break wynagrodził jednak mniej emocjonujący okres.
W nim przez większość czasu utrzymywała się lekka przewaga Rinderknecha. Najpierw prowadził 4-2, a później miał piłkę setową przy stanie 6-5. Trzy kolejne punkty wygrał jednak Polak. Wykorzystał pierwszą piłkę meczową i po dwóch godzinach oraz 46 minutach pierwszy raz w karierze awansował do 1/8 finału wielkoszlemowego turnieju.
Kamil Majchrzak awansował na 79. miejsce w rankingu ATP LIVE.
— Z kortu - informacje tenisowe (@z_kortu) July 4, 2025
Jego "życiówka" to 75. pozycja osiągnięta 28 lutego 2022 roku.
Chwilo, trwaj! Chapeau bas, Kamil!
ð¸ Getty Images | #Wimbledon | #czasnatenis pic.twitter.com/xpCXRKan8K
Jak w poprzednich meczach w Londynie, Majchrzak imponował spokojem i precyzją. Popełnił 30 niewymuszonych błędów, wobec 41 Rinderknecha. Polak skuteczny był też przy siatce. Z 30 sytuacji, w których do niej ruszył, aż w 25 zdobywał punkt.
Majchrzak wirtualnie w rankingu przesunął się już na 79. miejsce. Najwyżej w karierze notowany był na 75. pozycji.
W pierwszej rundzie pokonał rozstawionego z numerem 32. Włocha Matteo Berrettiniego 4:6, 6:2, 6:4, 5:7, 6:3, a w drugiej Amerykanina Ethana Quinna 6:1, 6:4, 6:3.
O awans do ćwierćfinału Majchrzak zagra z rozstawionym z numerem 17. Rosjaninem Karenem Chaczanowem.
Rinderknech był ostatnim reprezentantem Francji w singlu zarówno w rywalizacji mężczyzn, jak i kobiet. Na kort musiał wychodzić codziennie, bo jego mecze ze Zverevem oraz w drugiej rundzie z Chilijczykiem Cristianem Garinem były przerywane.
Wynik meczu 3. rundy:
Kamil Majchrzak (Polska) - Arthur Rinderknech (Francja) 6:3, 7:6 (7-4), 7:6 (8-6).
Czytaj więcej:
Hubert Hurkacz przeszedł artroskopię kolana
Londyn ma ok. 3 tys. parków. Oto lista 10 najpiękniejszych
Wimbledon: Londyn sprzyja utytułowanym zawodniczkom