Koniec wojny bliski? Trump oznajmił, że dyskusje w sprawie Ukrainy idą całkiem dobrze
Podczas dziesięciominutowego spotkania z dziennikarzami na płcie lotniska w bazie Andrews w Marylandzie po powrocie z weekendowego pobytu na Florydzie, Trump odniósł się do szeregu kwestii z ostatnich dni.
"Zajmujemy się Ukrainą i Rosją. Mamy zaplanowane spotkania i rozmowy z różnymi stronami, w tym z Ukrainą i Rosją. I myślę, że te dyskusje idą całkiem dobrze" - relacjonował, nie podając żadnych dodatkowych szczegółów.
#Trump says meetings, talks scheduled with #Ukraine, #Russia https://t.co/DBiQqjy6qW
— Ukrinform-EN (@Ukrinform_News) February 3, 2025
Mówiąc o swoich planach nałożenia kolejnych ceł, Trump stwierdził, że mogą one dotknąć Wielkiej Brytanii - choć ocenił, że może z Londynem dojść do porozumienia - ale dodał, że na pewno nałoży cła na towary z Unii Europejskiej. Prezydent USA ocenił, że sposób, w jaki Unia Europejska traktuje USA jest "zbrodnią".
Zarzucał, że USA mają w handlu z Unią deficyt wynoszący 300 mld dol. (w rzeczywistości wynosi nieco ponad 200 mld w obrocie towarami, podczasy gdy USA mają większą nadwyżkę w obrocie usługami) i że odmawia przyjmowania amerykańskich samochodów i produktów rolnych.
Dopytywany o szczegóły, nie określił ani potencjalnej stawki ceł, ani terminu ich wprowadzenia poza tym, że ma się to stać "już wkrótce".
ðºð¸ #Trump said on Sunday that import #taxes will "definitely happen" with the #EU ðªðº and possibly with the #UK ð¬ð§ as well.
— FRANCE 24 English (@France24_en) February 3, 2025
Furthermore, the US president said #tariffs would be imposed "pretty soon" for the EU.
➡️ Reactions from Brussels with @davekeating pic.twitter.com/oCn9PtTVva
Trump nie określił, czy zamierza odpowiedzieć na cła odwetowe ze strony Kanady i Meksyku, lecz zapowiedział że w poniedziałek odbędzie rozmowy z premierem Justinem Trudeau i prezydentką Claudią Sheinbaum.
"Nie oczekuję niczego bardzo dramatycznego. Wprowadziliśmy cła. Oni nam są winni dużo pieniędzy i jestem pewny, że zapłacą" - stwierdził. Pytany o to, co kraje te mogą zrobić, by cła zostały zdjęte, Trump odpowiedział, że "zrównoważyć handel" i "powstrzymać ludzi przed napływem" do USA.
Trump skomentował też wizytę sekretarza stanu Marco Rubio w Panamie, ponawiając swoje groźby wobec tego kraju.
"Chiny zarządzają Kanałem Panamskim. Nie został on przekazany Chinom, został przekazany Panamie przez głupotę. Ale złamali porozumienie i my go odzyskamy, albo wydarzy się coś bardzo potężnego" - zapowiedział.
Po spotkaniu z Rubio - który zagroził podjęciem nieokreślonych środków, jeśli Panama nie pozbędzie się "nieakceptowalnych" chińskich wpływów - prezydent Panamy Raul Mulino zadeklarował, że zakończy współpracę z Pekinem w ramach chińskiego projektu infrastrukturalnego "Pasa i Drogi", lecz wykluczył oddanie Kanału pod kontrolę USA.
Prezydent USA odniósł się również do działań Elona Muska, który mimo braku formalnej roli przejął kontrolę nad kilkoma agencjami rządowymi, w tym nad systemem płatności resortu finansów i zaczął wstrzymywać nielegalne jego zdaniem wypłaty z budżetu, m.in. na pomoc zagraniczną.
Trump stwierdził, że Musk wykonuje dobrą robotę, choć zaznaczył, że nie zawsze będzie się z nim zgadzać. Zgodził się jednak z miliarderem w ocenie agencji pomocowej USAID - obecnie głównego celu krytyki Muska - która jego zdaniem była dotąd kierowana przez "radykalnie lewicowych szaleńców".
Trump zapowiedział też wstrzymanie pomocy dla Republiki Południowej Afryki - ojczyzny Muska - za "okropne" działania przeciwko białym farmerom.
Czytaj więcej:
Trump: Jeśli Putin odmówi negocjacji, prawdopodobnie nałożę dodatkowe sankcje
Putin gotowy do rozmów z USA. "Zawsze miałem dobre relacje z Trumpem"
Prezydent Trump zapowiedział wprowadzenie ceł na towary z UE oraz na ropę i gaz z Kanady i Meksyku