Musk domaga się zwolnienia z więzienia skrajnie prawicowego lidera brytyjskiego

"Zwolnijcie Tommy’ego Robinsona" – napisał Musk na X. Dodał też, że "warto obejrzeć" kontrowersyjny film dokumentalny autorstwa współzałożyciela EDL.

Robinson został skazany w październiku na półtora roku więzienia po tym, jak przyznał się do złamania zakazu sądowego i wyemitował wspomniany film, zawierający oszczerstwa wobec syryjskiego ucznia.

Musk – który jest kluczowym darczyńcą i sojusznikiem prezydenta elekta USA Donalda Trumpa – udostępnił film na swoim profilu, obserwowanym przez ponad 210 mln użytkowników.

Robinson jest jedną z najbardziej znanych postaci brytyjskiej skrajnej prawicy. Organizowane przez niego demonstracje przyciągają tysiące osób. Należał kiedyś do Brytyjskiej Partii Narodowej, a w 2019 r. bez powodzenia startował w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Wpis Muska komentowany jest jako kolejna próba wpłynięcia na brytyjską politykę. Odkąd w zeszłym roku do władzy w Wielkiej Brytanii wróciła Partia Pracy, jest on z nią w ciągłym sporze. Nazwał Wielką Brytanię "tyrańskim państwem policyjnym" i oświadczył, że "wojna domowa jest nieunikniona" w tym kraju - zwraca uwagę portal Politico.

Poparcie Robinsona przez Muska może być kłopotliwe dla lidera prawicowo-populistycznej partii Reform UK Nigela Farage'a, który próbuje dystansować się od najbardziej skrajnego skrzydła brytyjskiej prawicy. Musk otwarcie popiera Farage’a, a w grudniu spotkał się z nim w rezydencji Trumpa Mar-a-Lago.

Musk jest również krytykowany w Niemczech, gdyż poparł skrajnie prawicową Alternatywę dla Niemiec (AfD), nazywając ją "ostatnią iskierką nadziei".

Najbogatszy człowiek świata w administracji Trumpa współkieruje wraz z biznesmenem Vivekiem Ramaswamym "departamentem wydajności państwa" (DOGE) , jest bliskim doradcą prezydenta i uczestniczył już w jego rozmowach z przywódcami światowymi, np. prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.