Menu

UK: Szykują się podwyżki rachunków za wodę. "To nie rozwiąże problemu wycieków ścieków"

UK: Szykują się podwyżki rachunków za wodę. "To nie rozwiąże problemu wycieków ścieków"
Firmy wodociągowe chcą ustanowienia przez regulatora Ofwat wyższych podwyżek opłat za wodę. (Fot. Getty Images)
Firmy wodociągowe ostrzegają, że proponowane podwyżki rachunków w Anglii i Walii o średnio 21% nie wystarczą do rozwiązania problemów związanych z wyciekami ścieków. Jak podkreśla BBC, firmy te popadły w konflikt z branżowym organem regulacyjnym w kwestii proponowanych podwyżek rachunków.
Reklama
Reklama

Organ regulacyjny Ofwat oświadczył, że chce, aby firmy wodociągowe ograniczyły podwyżki do średnio 19 funtów rocznie do 2030 roku.

Tymczasem firmy wodociągowe stwierdziły, że regulator "pomylił się" i ostrzegły, że podwyżki rachunków nie wystarczą, by "zaradzić niedoborom wody, o których wiemy, że nadejdą".

Chociaż proponowany średni wzrost cen wywrze większą presję na gospodarstwa domowe, jest on o jedną trzecią niższy niż kwota żądana przez przedsiębiorstwa wodociągowe. Podwyżka rachunków ma sfinansować inwestycje w ulepszenia, takie jak wymiana nieszczelnych rur i ograniczenie zrzutów ścieków do rzek i mórz.

Wzrost opłat następuje w momencie, gdy dostawcy wody stają w obliczu rosnącej krytyki dotyczącej ich wpływu na środowisko i wyników finansowych w ostatnich latach, a także oburzenia związanego z wynagrodzeniami dla kadry kierowniczej.

Podwyżka rachunków różni się w zależności od regionu, przy czym klienci Thames Water muszą liczyć się ze wzrostem o 99 funtów (23%) w ciągu najbliższych pięciu lat, klienci Anglian - o 66 funtów (13%), a klienci Southern Water - o 183 funty (wzrost o 44%).

To jednak mniej niż żądały firmy. Na przykład proponowany przez Thames Water wzrost o 191 funtów do 2030 r. obniżono do 99 funtów, a proponowany przez Severn Trent wzrost o 144 funty obniżono do 93 funtów.

Proponowane podwyżki rachunków mogą zostać zakwestionowane przez firmy wodociągowe, przy czym ostateczne ustalenia mają zapaść pod koniec roku, a podwyżki mają nastąpić od kwietnia.

Partia Pracy zobowiązała się do rozprawienia się z tym sektorem, obiecując odbiorcom wyższe odszkodowania za awarie kanalizacji i możliwość pociągnięcia do odpowiedzialności kadry kierowniczej.

Nowy minister ds. środowiska, żywności i obszarów wiejskich, Steve Reed, spotkał się dzisiaj z szefami firm wodociągowych, aby omówić kwestie związane z ich wydajnością i sposobami jej poprawy.

Dyrektor generalny Ofwat, David Black, oświadczył, że jego plan zakłada "największe w historii" inwestycje w branży wodociągowej i będzie oznaczał "trwałą poprawę obsługi klienta i środowiska w uczciwej cenie dla klientów".

Największa firma wodociągowa w Wielkiej Brytanii, Thames Water, jest objęta kontrolą Ofwat, z zastosowaniem nowego "systemu nadzoru", który ma zapewnić, że firma poprawi swoje wyniki.

Ta borykająca się z zadłużeniem firma oświadczyła w tym tygodniu, że ma wystarczające środki pieniężne, aby sfinansować swoją działalność do końca maja przyszłego roku, a starania o pozyskanie nowych funduszy są kontynuowane.

Rząd planuje wprowadzić nowe środki mające zagwarantować, że pieniądze przeznaczone na inwestycje i modernizację zostaną zabezpieczone i nie będą mogły zostać przeznaczone na wypłatę wynagrodzeń lub dywidend.

Ponadto zespoły ds. klientów będą miały uprawnienia do pociągania dyrektorów i kierownictwa do odpowiedzialności, a odszkodowania dla klientów za niespełnienie wymaganych standardów mogą zostać ponad dwukrotnie zwiększone.

Firmy wodociągowe są krytykowane za wypłacanie dziesiątków miliardów funtów dywidendy akcjonariuszom, przy jednoczesnym braku inwestycji.

Według Ofwat, od czasu prywatyzacji 30 lat temu firmy wypłaciły 53 miliardy funtów dywidendy, ale zainwestowały również ponad 200 miliardów funtów w infrastrukturę. Natomiast liczba wycieków ścieków do rzek i mórz w Anglii wzrosła w 2023 r. ponad dwukrotnie.

Czytaj więcej:

Firmy wodociągowe w UK planują podwyżki opłat, by zredukować liczbę wycieków i zrzutów ścieków

Pięciokrotny wzrost ilości ścieków zrzucanych do Tamizy. Burmistrz Londynu: "To skandal"

Anglia: Rekordowa liczba zrzutów nieoczyszczonych ścieków do wód

Firmy wodociągowe w Anglii i Walii chcą podwyższyć opłaty od 24 do nawet 91 proc.

BBC ujawnia 6 000 przypadków nielegalnego zrzutu ścieków w Anglii w ciągu jednego roku

75% rzek w Wielkiej Brytanii jest w złym stanie ekologicznym

    Komentarze
    • Celestyn76
      11 lipca 2024, 16:02

      Założyli mi licznik kilka lat temu i wg moich obliczen.bykbym do orzodu jskies 150 rocznie ale cały czas przysyłają roczny rachunek a licznik mimo ze liczy przeplyw chgw po co jest

    • Bloop
      11 lipca 2024, 17:03

      Przed podwyżkami to ja bym.wyrzucil kaadre menadżerska za złe zarządzanie i sprawdził kontrakty plus bemfity jakie otrzymują dyrektorzy itd

    • Alik
      11 lipca 2024, 17:03

      Zamożni, mający wielkie posiadłości i po dwa baseny nie mają licznika i płacą ryczałtem tyle, co właściciel domku. Nikt na siłę nie może założyć licznika w UK. Ukryte przywileje bogatych.

    • Ryży kołtun
      11 lipca 2024, 21:02

      To co, nagle w calym kraju wszystko przecieka? Myszy jakie czy co?

    • Czytelnik anonimowy
      12 lipca 2024, 07:40

      Tu robi się podobnie jak w Polsce. Zle zarządzanie, ciągłe wycieki, nawet zlodziejstwo wody poprzez kryzy itd. To powoduje że wodociągi są pod kreską. A wtedy jak zawsze podwyższają cenę za m3 oraz w wypadku ryczaltu zwiększają limity zużycia. 2 baseny pływackie wyszły mi w Polsce na ryczałcie w skali miesiąca. To prosto przeliczyć. Zaplacilem i natychmiast założyłem licznik. Sąsiadka nie zapłaciła i biegała później po sądach . Oczywiście przegrała i miała przechlapane. Na liczniku rachunki spadły o 3/4 przy większym zużycia wody. To samo jest w Anglii poza zmianą licznika co 2 lata.

    • Rumcajs
      12 lipca 2024, 15:04

      Wystarczy złożyć zazalenie ,na jakość wody żeby nie płacić podwyżki. Wtedy operator musi sprostać oczekiwaniu konsumenta lub zgodzić się na inną cenę. Takie banalne i proste .

    • Maluszek88
      15 lipca 2024, 21:51

      Ten kolega wyzej co pisze o basenach olimpijskich to klamie. Jeden taki to 2700 tysiecy litrow czyli 2700 m3.
      Takie jest ZYZYCIE PRZEZ CALE ZYCIE 73 LATKA.... Prosze nie pisać glupot ze tyle ci wyszlo na miesiac xd pomyliles sie z 2500 ale litrow. Czyli 2.5 m3. Rocznie to 30 m3 cena x2 bo scieki. W ciagu zycia zuzyjesz 2300 m3. Nie dasz rady duzo wiecej lub duzo mniej choćbyś chcial..

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 02.01.2025
    GBP 5.1448 złEUR 4.2668 złUSD 4.1219 złCHF 4.5554 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama