Sainsbury's zapowiada duże zwolnienia. Pracę straci 2 tys. osób
Jak zwracają uwagę media, jest to kolejna seria zwolnień w ostatnim czasie zapowiedziana przez Sainsbury's. Firma wielokrotnie podkreślała, że nowe nawyki zakupowe klientów wymagają zmian w sposobie działalności i zmuszają giganta do ograniczenia kosztów stacjonarnych placówek.
Personel kawiarni, które mieszczą się wewnątrz znanej sieci supermarketów, dowiedział się o zamiarze likwidacji stanowisk wczoraj rano. W informacji przekazano pracownikom, iż zwolnienia nastąpią najpóźniej do początku wiosny.
W wyniku decyzji Sainsbury's pracę w straci w sumie 2 tys. osób. Część z nich będzie jednak traktowana priorytetowo, jeśli zdecyduje się na znalezienie pracy na innych stanowiskach w tym samym sklepie. Będą również zachęcani do aplikowania o pracę w innych sklepach tej samej sieci.
"Podjęliśmy trudną decyzję o zamknięciu 200 naszych kawiarni w przyszłym miesiącu. Rozmawialiśmy już z wszystkimi pracownikami, których dotyczą te zmiany, Jesteśmy całkowicie zaangażowani we wspieranie ich w każdy możliwy sposób w tym niepewnym czasie" - przekazał Simon Roberts, szef Sainsbury's.
"Oczywiście rozumiemy, że jest to bardzo niepokojące dla zatrudnionych, ale musimy stale dostosowywać naszą działalność, aby mieć pewność, że oferujemy klientom najlepsze możliwe produkty w przystępnych cenach" - dodał.
Czytaj więcej:
Sieć sklepów Sainsbury's podniesie płace do 10 funtów za godzinę
Ceny wielu produktów spożywczych w brytyjskich w sklepach gwałtownie rosną
Pracownicy Asdy: Nie stać nas na zakupy w tym sklepie