Restauracje znów na fali. Boom na foodtrucki
W ostatnich sześciu miesiącach polski rynek gastronomiczny urósł o 2,6 tys. restauracji, punktów ruchomych, firm kateringowych i barów - wynika z danych wywiadowni Dun&Bradstreet Poland zebranych specjalnie dla "Rzeczpospolitej".
Oznacza to, że polska branża gastronomiczna najtrudniejszy czas ma za sobą i powróciła na ścieżkę wzrostu. "Rynek restauracji wzbogacił się o nieco ponad 1,4 tys. punktów, a o blisko 120 punktów wzrósł rynek firm kateringowych" - mówi cytowany przez dziennik Tomasz Starzyk, rzecznik Dun&Bradstreet Poland.
"Jednak najszybciej rosnącym sektorem polskiej gastronomii jest branża ruchomych placówek gastronomicznych, m.in. popularnych foodtrucków, która w ostatnim półroczu wzbogaciła się o blisko 600 punktów, co oznacza wzrost w porównaniu z końcem 2023 roku o 11 proc. To tyle samo, ile wyniosła dynamika w całym 2023 roku" - dodaje.
Czytaj więcej:
Polacy wydadzą mniej na odzież, ale więcej na restauracje
Ogłoszono listę 50 najlepszych restauracji na świecie. Wśród nich są dwie w Londynie
W RESTAURACJI siadamy przy stole. Kelner podaje nam posiłek. Jemy z porcelany, pijemy z delikatnego szkła. Jesteśmy gościem (stad się wzielo powiedzienie „to jest gość”). W BARZE stoimy w kolejce, sami po sobie sprzątamy, ale… ciągle jemy jak ludzie: z talerza (juz grubego), piejmy z szkła. Ani McDonald ani żaden foodtruck i NIE sa zadna restauracja. . To najniższa forma posiłku dla niezamożnych albo dla mlodziezy.