Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Piłkarski weekend w Europie: Niewygodni rywale Barcelony i Bayernu

Piłkarski weekend w Europie: Niewygodni rywale Barcelony i Bayernu
Barcelona Roberta Lewandowskiego zagra w niedzielę z Cadiz CF. (Fot. PAU BARRENA/AFP via Getty Images)
W czołowych ligach Europy nie ma w ten weekend szlagierów, ale emocji nie zabraknie. Drużyny prowadzące w Hiszpanii i Niemczech zmierzą się z niewygodnymi dla siebie rywalami. Barcelona Roberta Lewandowskiego zagra z Cadiz, a w Bundeslidze Bayern Monachium z Borussią Moenchengladbach.
Reklama
Reklama

Katalończycy coraz pewniej zmierzają po mistrzowski tytuł, zgromadzili dotychczas 56 punktów i o osiem wyprzedzają Real Madryt. Nadzieja fanów Barcelony wynika nie tylko z tej przewagi, ale również z regularności i solidności piłkarzy z Camp Nou w obecnym sezonie.

Podopieczni Xaviego Hernandeza wygrywają konsekwentnie mecz za meczem na krajowym podwórku - mają serię sześciu z rzędu ligowych zwycięstw, z czego pięć różnicą jednej bramki.

Gorzej wiedzie im się w europejskich pucharach. Jesienią odpadli z Ligi Mistrzów, a w czwartek zremisowali u siebie z Manchesterem United 2:2 w pierwszym spotkaniu o awans do 1/8 finału Ligi Europy.

Jutro wieczorem (godz. 21:00 czasu polskiego) Robert Lewandowski i koledzy będą oczywiście faworytami rywalizacji u siebie z Cadiz CF w 22. kolejce Primera Division, choć należy pamiętać, że to niewygodny rywal dla Barcelony.

Od grudnia 2020 roku oba zespoły mierzyły się w lidze pięciokrotnie i w tym czasie lepszy bilans ma Cadiz, który wygrał dwa mecze. Dwukrotnie padł remis, a raz (w rundzie jesiennej obecnego sezonu) zwyciężyła Barcelona.

W poprzednim sezonie na Camp Nou - 18 kwietnia 2022 roku - gospodarze niespodziewanie przegrali 0:1.

Lewandowski, który z 14 golami prowadzi w klasyfikacji strzelców, ostatnio wprawdzie nie trafiał do siatki (zerowy dorobek w dwóch kolejnych meczach Primera Division i spotkaniu z MU w Lidze Europy), ale ma swój wkład w sukcesy drużyny. Np. w poprzedniej kolejce asystował przy golu Pedriego z Villarreal CF, wygranym 1:0.

Na ewentualne potknięcie Barcelony liczy wicelider Real. Obrońca trofeum, podbudowany niedawnym triumfem w klubowych mistrzostwach świata, zagra dzisiaj o godz. 21 na wyjeździe z dziewiątą Osasuną Pampeluna.

Bardzo ciekawa rywalizacja o mistrzostwo trwa w Anglii i Niemczech.

W Premier League Arsenal Londyn jeszcze niedawno miał sporą przewagę nad broniącym tytułu Manchesterem City (i bardzo dużą nad kolejnymi rywalami), ale w środę przegrał z tym rywalem u siebie 1:3.

Ten wynik sprawił, że "The Citizens" objęli prowadzenie w tabeli. Mają 51 punktów, podobnie jak Arsenal. "Kanonierzy" rozegrali jedno spotkanie mniej.

W 24. kolejce oba zespoły czeka zadanie o podobnej skali trudności - zagrają na wyjeździe z przeciwnikami z dolnej połowy tabeli.

Rywalem ekipy Josepa Guardioli będzie dzisiaj czternasty Nottingham Forest, zaś Arsenal zmierzy się tego dnia z jedenastą Aston Villą, której piłkarzem jest reprezentant Polski Matty Cash.

Trener Arsenalu Mikel Arteta stwierdził, że mimo utraty pozycji lidera (po raz pierwszy od sierpnia) Arsenal jest "wysoce zmotywowany", aby konkurować z City w wyścigu o tytuł.

W Bundeslidze zgodnie z przewidywaniami prowadzi Bayern Monachium (43 pkt), ale czuje na plecach oddech rywali. Zwłaszcza rewelacyjnego wicelidera Unionu Berlin (42). Trzecia jest Borussia Dortmund (40).

Sytuacja jest tym ciekawsza, że w 21. kolejce Bayern zagra dzisiaj na wyjeździe z wyjątkowo niewygodnym dla siebie rywalem - Borussią Moenchengladbach. Wystarczy wspomnieć, że Bawarczycy nie wygrali z tym zespołem żadnego z pięciu ostatnich meczów (licząc z Pucharem Niemiec i jednym spotkaniem towarzyskim), przegrywając trzy z nich.

W 2022 roku popularne "Źrebaki" rywalizowały dwa razy w Bundeslidze z Bayernem (w obu przypadkach na wyjeździe) - wygrały 2:1 i zremisowały 1:1.

Największym echem odbiło się spotkanie Pucharu Niemiec z 27 października 2021 roku - faworyt z Monachium, wówczas jeszcze z Lewandowskim w składzie, przegrał w Moenchengladbach aż 0:5.

"Gladbach rozmontowało Bayern na kawałki. Brutalne upokorzenie" - napisał wówczas "Bild", a agencja prasowa DPA relację z Moenchengladbach zatytułowała: "Klęska Bayernu" i podkreśliła, że monachijczycy nigdy w historii Pucharu Niemiec nie przegrali tak wysoko.

Wicelider Union zagra jutro u siebie z ostatnim w tabeli Schalke 04 Gelsenkirchen, pozostającym bez zwycięstwa (licząc nawet z zimowymi sparingami) od 9 listopada. Natomiast trzecia Borussia Dortmund podejmie tego dnia szesnastą Herthę Berlin.

Czytaj więcej:

Liga niemiecka: Zwycięstwa drużyn z czołówki

Liga hiszpańska: Kolejne zwycięstwo Barcelony, asysta Lewandowskiego

Liga włoska: Zwycięstwa Napoli i Juventusu

Liga angielska: Arsenal przegrał z Manchesterem City 1:3

Liga hiszpańska: Dominacja Realu Madryt w meczu z Elche

FC Barcelona wypłaciła byłemu wiceszefowi sędziów 1,68 mln euro

Liga angielska: Trener Tottenhamu Conte na razie zostaje we Włoszech

Piłkarska LE: Remis Barcelony z Manchesterem United, Lewandowski bez gola

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 03.05.2024
    GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama