Menu

Londyn: Mieszkańcy wyśmiewają kopiec na Marble Arch. Miał być atrakcją turystyczną

Londyn: Mieszkańcy wyśmiewają kopiec na Marble Arch. Miał być atrakcją turystyczną
Budowa wzgórza pochłonęła 2 mln funtów. Londyńczycy nie są jednak zachwyceni końcowym efektem. (Fot. Getty Images)
Już pierwszym odwiedzającym wart ponad 2 miliony funtów kopiec Marble Arch Mound zaoferowano zwrot pieniędzy za zakupione bilety po tym, jak został uznany za 'najgorszą' atrakcję w Londynie. To 25-metrowe wzgórze zbudowano w centrum Londynu w pobliżu Oxford Street, aby ożywić okolicę. Jak na razie spektakularny projekt okazał się jednak obiektem internetowych żartów.
Reklama
Reklama

Miał zapewniać niezwykłe widoki i dać możliwość "świeżego spojrzenia" na Oxford Street. Jednak tuż po otwarciu Marble Arch Mound zostało okrzyknięte najgorszą atrakcją Londynu. Według relacji pierwszych zwiedzających, zamiast zapierających dech w piersiach widoków na Mayfair czy Marylebone i bujnego krajobrazu miasta, ich oczom ukazał się plac budowy, rusztowania i gruzowisko.

"To najgorsza rzecz, jaką kiedykolwiek widziałem w Londynie" – ocenił jeden z odwiedzających, "strata pieniędzy" – grzmiał inny, dodając, że jest to nic innego, jak pełne niedoróbek gruzowisko.

Rada Westminster, która jest odpowiedzialna za projekt, przyznała w oświadczeniu, że "niektóre elementy kopca nie są jeszcze gotowe dla odwiedzających", a każdy, kto zarezerwował wizytę w pierwszym tygodniu, otrzyma zwrot pieniędzy i darmowy bilet na inny termin, "aby zobaczyć kopiec w jego najlepszym wydaniu". Wskazano również, że architektura krajobrazu wymaga czasu na obsadzenie kopca roślinami, bowiem z założenia konstrukcja została zaprojektowana jako żywy, zielony punkt na mapie Londynu.

Ten punkt widokowy został zaprojektowany przez holenderską firmę architektoniczną MVRDV. Według założeń projektu, odwiedzający mogą wspiąć się na niego po 130 schodach lub wjechać na taras widokowy windą. Wzniesiona konstrukcja w formie kopca z zewnątrz obsadzona ma być bujną, zieloną roślinnością, zaś w jego wnętrzu przewidziano miejsce na spotkania, wystawy i spotkania kulturalne.

"Byłbym bardzo zaskoczony, gdyby ludzie nie chcieli z tego skorzystać. Jest to naprawdę wyjątkowe miejsce. Bardzo się cieszę, że Oxford Street powraca. Mam nadzieję, że kiedy ludzie wejdą na górę i zobaczą te wspaniałe widoki, spojrzą na Oxford Street z zupełnie nowej, świeżej perspektywy" – zapowiedział burmistrz Westminsteru, Jonathan Glanz, cytowany przez "Evening Standard".

Czytaj więcej:

Pierwsza od wybuchu pandemii uroczysta zmiana warty w Windsorze

Apel branży turystycznej w Kornwalii: "Testujcie się przed przyjazdem"

Łupkowy krajobraz Walii trafił na listę światowego dziedzictwa UNESCO

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 21.11.2024
    GBP 5.2215 złEUR 4.3469 złUSD 4.1332 złCHF 4.6748 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama