UK: Działacze na rzecz praw zwierząt protestowali w supermarketach przeciw złemu traktowaniu kur
Wiele jajek, które wcześniej były oznaczone jako pochodzące "od kur z wolnego wybiegu", ponieważ ptaki te wychodziły na zewnątrz, obecnie pochodzi od kur przetrzymywanych w kurnikach z powodu zagrożenia ptasią grypą.
Nie został ustanowiony okres karencji, w którym producenci nadal mogą oznaczać jaja jako pochodzące "z wolnego wybiegu", ale od tej pory będą one oznaczane jako "jaja z chowu ściółkowego".
We want a future where all animals are respected, where farmers can thrive, and where our natural world can flourish - this means plenty of Tofu scramble! #ThereIsAnAlternative #PlantBasedFuture #BackTheAlternative #CagedAndConfused #AnimalRebellion #TofuEatingWokerati pic.twitter.com/zeQdm289Ab
— Animal Rebellion (@RebelsAnimal) February 25, 2023
Członkowie organizacji Animal Rebellion twierdzą, że sposób produkcji jaj nie jest obecnie możliwy do zaakceptowania i że producenci powinni skupić się na żywności opartej na roślinach.
Jeden z protestów odbył się w oddziale Sainsbury's Cromwell Road w zachodnim Londynie, wczoraj w porze lunchu. Pozostałe protesty miały miejsce w tym samym czasie w innych miastach, w tym w Bristolu i Nottingham.
ð¨SIT-INS HAPPENING ALL AROUND THE COUNTRY!!ð¨
— Animal Rebellion (@RebelsAnimal) February 25, 2023
ðAs today's supermarket sit-ins start to wrap up, we prepare ourselves for tomorrow, where action will continue in even more regions! If you too are an animal lover, then JOIN US in creating a brighter future for all! pic.twitter.com/yHA8IsWwvn
Protestujący trzymali transparenty wzywające UK do wprowadzenia "bezpieczniejszego, zrównoważonego" systemu produkcji żywności na bazie roślin, wolnej od rozprzestrzeniania się chorób przenoszonych przez zwierzęta, cierpienia zwierząt, niszczenia klimatu i problemów z niedoborem żywności.
"Etykiety takie jak free range i zatwierdzone przez RSPCA umyślnie wprowadzają konsumentów w błąd, by myśleli, że dokonują zakupów zgodnie z własnymi przekonaniami, jednak w branży produkcji jaj praktyki akceptowane przez RSPCA (Royal Society for the Prevention of Cruelty to Animals, to organizacja charytatywna działająca w Anglii i Walii, która promuje dobrostan zwierząt – przyp. red.) obejmują między innymi zabijanie zwierząt za pomocą gazu lub mielenie jednodniowych piskląt, kiedy wciąż są żywe" – podkreślił jeden z aktywistów.
Czytaj więcej:
W brytyjskich supermarketach znów zaczyna brakować jajek. Trwa debata nad powodami
USA: Problem z jajkami. Towaru brakuje, ceny gwałtownie rosną
Ptasia grypa w Wielkiej Brytanii przenosi się na ssaki, w tym wydry i lisy
"Rzeczpospolita": Ceny jaj szokują Polaków
Szokujące znęcanie się nad zwierzętami w rzeźni należącej do firmy "Sokołów"
"Spiegel": Jedzenie żabich udek zagraża istnieniu wielu gatunków żab na świecie