Po pięciu latach remontu pokazano nowe oblicze Big Bena

Wieża została zasłonięta na czas prac remontowych w 2017 roku, a tarcza zegara tylko nieznacznie wystawała spod siatki z szarego metalu. Teraz w końcu można zobaczyć efekty renowacji wartej 80 milionów funtów.
Po pięciu latach zdjęto rusztowania z wierzchołka wieży, a Big Ben odsłonił się w całej okazałości. Nowy wygląd robi piorunujące wrażenie, a niektórzy przyznają, że warto było wydać taką sumę na ten cel.
Maybe it’s been worth the wait? pic.twitter.com/a1EpBcuMcb
— David Belle (@davidbelle_) January 11, 2022
Wskazówki zegara zostały przywrócone do pierwotnego niebieskiego koloru, po tym jak poprzednio pomalowano je na czarno, aby tym samym zamaskować zanieczyszczenia. Już we wrześniu ubiegłego roku można było zobaczyć, jak to wygląda, ale zegar wciąż był otoczony rusztowaniami.
Do oryginalnego projektu architektów Charlesa Barry'ego i Augustusa Pugina przywrócono również wygląd innych kluczowych detali, takich jak ciąg sześciu szyldów nad każdą tarczą, na których widnieje czerwony krzyż św. Jerzego na białym tle.

Prace nad Elizabeth Tower (bo taka jest oficjalna jej nazwa - Big Ben jest tylko dzwonem w jej wnętrzu) miały początkowo kosztować około 29 milionów funtów. Jednak koszty rosły w trakcie i do tej pory nie jest ona całkowicie odrestaurowana. Koniec remontu ma nastąpić do lata tego roku – czyli rok później niż planowano, z powodu pandemii.
Czytaj więcej:
Azbest i bombardowania Luftwaffe. Big Ben uszkodzony bardziej niż sądzono
Big Ben z nowymi witrażowymi tarczami
Renowacja Big Bena dobiega końca. Tarcza zegara zmieniła kolor na niebieski