Menu

Niebezpieczny wirus z Chin zbiera śmiertelne żniwo

Niebezpieczny wirus z Chin zbiera śmiertelne żniwo
Wczoraj władze w Pekinie informowały o 324 zarażonych, a dziś ta liczba wzrosła do 440. (Fot. Getty Images)
Kolejne trzy osoby zarażone nowego typu koronawirusem zmarły w Chinach - podało dzisiaj w Pekinie Ministerstwo Zdrowia. Do 440 wzrosła też liczba zainfekowanych wirusem, który wywołuje zapalenie płuc.
Reklama
Reklama

Do tej pory nowy koronawirus spowodował już w Chinach śmierć dziewięciu osób, a jeszcze wczoraj władze w Pekinie informowały o 324 zarażonych. Władze ChRL zapewniają, że panują nad sytuacją, ale zastrzegają też, że droga rozprzestrzeniania się wirusa nie została jeszcze ustalona, a jego pochodzenie wciąż nie jest znane.

Do wybuchu epidemii doszło tuż przed Nowym Rokiem w chińskim mieście Wuhan. Tajemniczy wirus powoduje zapalenie płuc, które porównywane jest do zespołu ciężkiej ostrej niewydolności oddechowej SARS, tj. nietypowego zapalenia płuc, które po raz pierwszy pojawiło się w końcu 2002 roku w chińskiej prowincji Guangdong.

Na wielu międzynarodowych lotniskach, m.in. w USA, Japonii, Tajlandii, Singapurze i Korei Południowej, podróżni z miasta Wuhan są poddawani badaniom lekarskim. Dwa przypadki zarażenia stwierdzono w Tajlandii i po jednym w Korei Płd. oraz Japonii.

Pierwszego nosiciela koronawirusa z Chin wykryto w USA. Według amerykańskich władz sanitarnych, zamieszkały w stanie Waszyngton trzydziestokilkuletni mężczyzna powrócił w ubiegłym tygodniu z podróży do Wuhanu. Przebywa on obecnie w szpitalu w Everett koło Seattle, a jego stan jest dobry.

Jak zaznaczono, mężczyzny, który zgłosił się po pomoc lekarską w niedzielę w związku z objawami chorobowymi, nie uważa się za źródło zagrożenia zdrowotnego dla personelu medycznego ani innych osób.

W związku z rozprzestrzenianiem się wirusa Korea Północna zamknęła swoje granice dla zagranicznych turystów. 

Na wielu międzynarodowych lotniskach podróżni z miasta Wuhan są poddawani badaniom lekarskim. (Fot. Getty Images)

Dzisiaj wiceszef chińskiej Narodowej Komisji Zdrowia Li Bin oświadczył, że "władze Wuhanu zalecają, by osoby z zewnątrz nie odwiedzały miasta, jeśli nie ma pilnej potrzeby. "Mieszkańcy Wuhanu nie powinni opuszczać miasta, chyba że występują szczególne okoliczności" - dodał w nagraniu zamieszczonym na portalu BBC.

Li podkreślił, że "w ten sposób można ograniczyć ruch osób, ograniczyć możliwość zakażenia". Zaapelował też do mieszkańców Wuhanu o unikanie zgromadzeń.

Czytaj więcej:

WHO alarmuje: Gwałtowny wzrost zachorowań na odrę

W Polsce żyje ponad 24 tys. osób zarażonych wirusem HIV

Przypadek ospy małpiej w Wielkiej Brytanii

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 22.11.2024
    GBP 5.2240 złEUR 4.3430 złUSD 4.1752 złCHF 4.6959 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama