Londyn: Brudne powietrze "tak samo destrukcyjne, jak pogrzeb czy rozwód"
Naukowcy z Uniwersytu York (University of York) stwierdzili również, że za wysokie stężenie tlenku azotu, jakie występuje w Londynie i niektórych częściach kraju, działa na mieszkańców tak samo negatywnie, jak utrata pracy.
“Wyniki naszych badań sugerują silne negatywne powiązania między średnim rocznym poziomem NO2 a zadowoleniem z życia. Co więcej, skutki te są porównywalne z życiowymi tragediami - utratą pracy, rozwodem czy śmiercią małżonka” - można przeczytać w raporcie pt. „Czy czyste powietrze uszczęśliwia?” (“Can clean air make you happy?”).
Londyńskie powietrze jest do tego stopnia zanieczyszczone spalinami samochodowymi, że w ostatnim czasie stolica spadła w prestiżowym rankingu najlepszych miast do życia z 19. na 40. miejsce.
Władze miejskie podejmują serię działań w celu obniżenia wyziewów trafiających do atmosfery. Od października właściciele pojazdów emitujących najwięcej szkodliwych spalin będą zmuszeni uiszczać opłatę klimatyczną w wysokości £10 dziennie (tzw. T-Charge). Ponadto od 2020 roku mer brytyjskiej stolicy planuje poszerzenie strefy wolnej od zanieczyszczeń (Ultra Low Emission Zone) na cały Londyn.
Premier Theresa May zapewniła niedawno, że jej rząd ma w planach prace nad nowym planem polepszenia jakości powietrza.