Polacy zorganizowali dożynki w Cheltenham. "Chcemy być częścią angielskiego społeczeństwa"
Dożynki odbyły się w sąsiedztwie kościoła St Thomas More's Church i wzbudziły zainteresowanie lokalnej społeczności. Na miejscu pojawili się nie tylko Polacy, ale również mieszkający w okolicy przedstawiciele innych narodowości.
"Chcemy być częścią angielskiego społeczeństwa. Chcemy pokazać, że jesteśmy tacy sami jak inni i wysłać jasny przekaz, że tak jest" - skomentował Bartosz Westczak, który mieszka w Cheltenham od 12 lat.
Dożynki rozpoczęły się ok. 11:00 i oferowały wszystkim tradycyjne jedzenie oraz możliwość wzięcia udziału w grach i zabawach. Pojawiły się również liczne pokazy - m.in. karate, salsy, zumby oraz krav magi.
Na miejscu pojawił się członek parlamentu Alex Chalk oraz Chris Ryder z rady miasta. Obaj politycy zostali przywitani chlebem i solą. Chalk przekazał później w wywiadzie, że był "poruszony" podarkiem. "Chcę, żebyście wiedzieli, że wasza obecność w tym miejscu ma dla nas duże znaczenie" - dodał.
Według różnych danych, w liczącym 110 tysięcy mieszkańców Cheltenham mieszka obecnie ok. 4 tysiące Polaków.
