Dziecko wtargnęło na wybieg dla nosorożców. ZOO wszczyna śledztwo
Fotografia, na której widać dziecko wewnątrz wybiegu dla nosorożców, pojawiła się na Twitterze w minioną sobotę. Autorem wpisu był architekt Ciaran Ferrie, który był obecny na miejscu i widział, jak nieodpowiedzialny rodzic pozwala dziecku chodzić wewnątrz wybiegu przez ponad 20 minut.
Podczas gdy internauci zarzucają rodzicowi brak rozsądku, niektórzy zwracają uwagę na fakt, że obok wybiegu przechodziły dziesiątki innych dorosłych. Wszyscy bez wyjątku byli wyraźnie rozbawieni całym zajściem i chętnie robili zdjęcia dziecku.
Rzeczniczka prasowa ogrodu zoologicznego przekazała, że incydent jest już badany. Wiadomo już, że władze placówki przyjrzą się uważnie zabezpieczeniom wokół wybiegu oraz sprawdzą, czy nie niesie on żadnego zagrożenia dla zdrowia ludzi.
To nie pierwszy raz, kiedy ZOO w Dublinie boryka się z problemami. W 2006 roku jeden z nastolatków stracił rękę po ataku tygrysa, któremu udało się sforsować zabezpieczenia. Dwa lata później z jednej z klatek uciekł orangutan. W 2010 roku z kolei któryś z gości ukradł z wybiegu pingwina.
Władze ogrodu poinformowały opinię publiczną, że podzielą się wynikami śledztwa jeszcze w tym tygodniu.
ZOO w Dublinie nie jest jednak jedynym miejscem, które posiada niewłaściwe zabezpieczenia. Kilka tygodni temu z Darmoor ZOO uciekł dorosły ryś, którego odnaleziono dopiero po upływie kilku dni.