Putin: "Jeśli Europa chce z nami wojny, to jesteśmy gotowi"
"Nie zamierzamy walczyć z Europą, mówiłem już o tym sto razy. Ale jeśli Europa zapragnie z nami walczyć i zacznie to robić, to jesteśmy gotowi choćby zaraz" – podkreślił.
Jego zdaniem Europejczycy utrudniają amerykańskiej administracji i prezydentowi Donaldowi Trumpowi osiągnięcie pokoju drogą rozmów. Wyraził też przekonanie, że Europejczycy sami się wykluczyli z rozmów pokojowych.
"Oni nie mają programu pokojowego, są po stronie wojny. Nawet wtedy, gdy próbują wprowadzić jakieś zmiany do propozycji Trumpa, to wszystkie one mają na celu tylko jedno – całkowite zablokowanie procesu pokojowego i wysunięcie żądań, które są dla Rosji absolutnie nie do przyjęcia" – oznajmił.
Zaapelował przy tym do przywódców europejskich o wyzbycie się "iluzji", że mogą zadać "Rosji strategiczną klęskę", i o "powrót do rzeczywistości w oparciu o sytuację w terenie".
Putin nazwał niedawne ataki na tankowce w pobliżu Turcji piractwem i zapowiedział nasilenie ataków na obiekty i statki ukraińskie.
Ostrzegł też, że Rosja może podjąć kroki przeciw tankowcom krajów, które pomagają Ukrainie. "Jeśli to będzie trwało nadal, to rozpatrzymy możliwość kroków odwetowych wobec statków państw, które pomagają Ukrainie przeprowadzać takie operacje, akcje pirackie".
Za "najbardziej radykalny sposób" rozwiązania tego problemu uznał jednak odcięcie Ukrainy od morza.
Czytaj więcej:
"Economist": Putin nie ma planu na wygranie wojny przeciw Ukrainie
Europa niezdolna do szybkiej reakcji? Przerzut wojsk na wschodnią flankę NATO trwałby 45 dni
Trump: Wysłałem Witkoffowa na rozmowy z Putinem, Driscolla na rozmowy z Ukraińcami
Zełenski w Irlandii: USA mogą tracić zainteresowanie procesem pokojowym





























