Irlandia: Prace nad ekshumacją szczątków dzieci na dawnym terenie Domu matki i dziecka

Prowadzący prace wykopaliskowe prawnik Daniel MacSweeney zapowiedział, że mogą one potrwać dwa lata. Ich celem jest przeprowadzenie identyfikacji szczątków poprzez testy DNA, a także zapewnienie godnego pochówku dzieciom.
Ekshumacje rozpoczną się po 13 latach od publikacji lokalnej historyczki Catherine Corless, która ujawniła na łamach "Journal of the Old Tuam Society", że w masowym grobie, służącym jako dół na nieczystości, znajdują się szczątki prawie 800 dzieci w wieku od 9 miesięcy do trzech lat.
Corless porównała akty zgonów wydawane przez Dom matki i dziecka z rejestrami na lokalnym cmentarzu. Ustaliła, że na cmentarzu znajdują się tylko dwa groby podopiecznych placówki. Według historyczki, śmiertelność dzieci w placówce w Tuam była 4-5 razy wyższa od średniej.
Teren, gdzie znajdował się ośrodek, został sprzedany przez zakon deweloperowi, który postawił tam osiedle domów jednorodzinnych. W miejscu, gdzie wybudowano plac zabaw, pierwsze kości odkryto w 1975 r., lecz wówczas uznano, że jest to masowy grób ofiar wielkiego głodu, który nawiedził Irlandię w latach 40. XIX w.
W następstwie odkrycia Corless w 2014 r. irlandzkie władze rozpoczęły badania szczątków w Tuam. Trzy lata później potwierdzono, że pochodzą one z okresu działalności Domu matki i dziecka.
Zakończone w 2021 r. dochodzenie w sprawie placówek dla samotnych matek w całej Irlandii wykazało, że w sumie w 18 różnych ośrodkach w latach 1922 – 1998 zmarło ok. 9 tys. dzieci. Głównymi przyczynami ich śmierci były infekcje dróg oddechowych, odra, grypa żołądkowa oraz niedożywienie. Według raportu, w tym też okresie w domach prowadzonych przez zakonnice przebywało ponad 80 tys. kobiet.
Jak podała stacja BBC, w placówkach mieszkały niezamężne matki i ich dzieci wykluczone ze społeczeństwa, w tym często przez najbliższą rodzinę. Na początku XX w., kiedy działał m.in. dom w Tuam, konserwatywne nauczanie Kościoła katolickiego odmawiało chrztu oraz chrześcijańskiego pochówku dzieciom, których rodzice nie byli w związku małżeńskim.
Dzieci znajdujące się w tych placówkach były m.in. oddawane do adopcji wbrew woli matek, zdarzało się też, że ich ciała były przedmiotem badań anatomicznych w szkołach medycznych.