Menu

Błędy Szczęsnego na nowo rozpalają debatę o obsadzie bramki Barcelony

Błędy Szczęsnego na nowo rozpalają debatę o obsadzie bramki Barcelony
Szczęsny zaliczył dwie fatalne interwencje, skutkujące stratą bramek w meczu Ligi Mistrzów między Barceloną a Benficą Lizbona. (Fot. Pedro Loureiro/Eurasia Sport Images/Getty Images)
Debata na temat obsady bramki Barcelony rozgorzała na dobre po błędach Wojciecha Szczęsnego w meczu Ligi Mistrzów przeciwko Benfice Lizbona, który 'Duma Katalonii' wygrała ostatecznie 5:4.
Reklama
Reklama

"Debata na temat obsady bramki Barcelony rozgorzała na dobre po decyzji trenera Hansiego Flicka o wystawieniu Szczęsnego w pierwszym składzie przeciwko Benfice" – napisał dzisiaj portal Relevo.

"Barca" ostatecznie pokonała Portugalczyków 5:4, a polski golkiper zaliczył dwie fatalne interwencje, skutkujące stratą bramek.

"Nie oglądam się za siebie. Ostatnie sześć miesięcy było wyzwaniem i jestem bardzo szczęśliwy z decyzji, którą podjąłem, by przyjść do Barcelony" – skomentował po meczu Szczęsny, który wrócił z piłkarskiej emerytury i na początku października podpisał kontrakt do końca sezonu.

Dzisiaj hiszpańskie media w bardziej wyważony sposób oceniały występ Szczęsnego w Lizbonie. O ile na gorąco pisano o "katastrofie", to dzisiaj kataloński dziennik "Mundo Deportivo" podkreślił, że prócz wpadek Polak zaliczył w końcówce meczu świetne interwencje.

W sieci pojawiło się sporo drwiących z gry Szczęsnego filmików, nawiązujących m.in. do palenia przez Polaka papierosów – zauważył portal dziennika "La Razon".

W obronie bramkarza stanął po meczu trener Barcelony Hansi Flick.

"Który zawodnik nie popełnia błędów? Wygrywamy razem i przegrywamy razem. Jeden piłkarz o tym nie decyduje, lecz cała drużyna" – ozanajmił Flick.

W ocenie dziennika "Marca", odpowiedzialność za wystawienie we wtorek Szczęsnego spada w całości na trenera. Solidna postawa Inakiego Peny w ostatnich meczach nie dawała podstaw do posadzenia go na ławce, podczas gdy Polak osłabił drużynę w finale Superpucharu Hiszpanii przeciwko Realowi Madryt, kiedy dostał czerwoną kartkę – dodała gazeta.

"Marca" przewiduje, że w najbliższym ligowym meczu przeciwko Valencii w bramce najprawdopodobniej wystąpi Pena, a Szczęsny może zagrać w następnym spotkaniu Ligi Mistrzów przeciwko Atalancie.

Flick stwierdził w jednej ze wcześniejszych wypowiedzi, że "nie ma bramkarza na poszczególne rozgrywki", a decyzja o obsadzeniu bramki przychodzi bezpośrednio przed kolejnym meczem.

Barcelona w siedmiu meczach Ligi Mistrzów zdobyła 18 punktów i zajmuje drugie miejsce w fazie zasadniczej. Z kompletem zwycięstw prowadzi Liverpool.

W lidze hiszpańskiej "Duma Katalonii" jest dopiero trzecia, tracąc do pierwszego Realu Madryt siedem punktów.

Czytaj więcej:

Hiszpańskie media: Spokojny występ Szczęsnego w debiucie

Superpuchar Hiszpanii: Mieszane oceny występu Szczęsnego w meczu z Athletikiem

Superpuchar Hiszpanii: Triumf Barcelony, gol Lewandowskiego, czerwona kartka Szczęsnego

Piłkarska Liga Mistrzów: Dwa gole Lewandowskiego i błędy Szczęsnego, szalony triumf Barcelony

    Komentarze
    Nikt jeszcze nie skomentował tego tematu.
    Bądź pierwszy! Podziel się opinią.
    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 22.01.2025
    GBP 5.0265 złEUR 4.2461 złUSD 4.0646 złCHF 4.4947 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama