W Anglii szaleje grypa. Lekarze mówią o "zalewie infekcji"

Służba zdrowia zmaga się z rosnąćą liczbą przypadków grypy, które pojawiły się niezwykle wcześnie i sprawiły, że ponad 2 500 pacjentów wymagało leczenia szpitalnego - ujawnił NHS England w czwartek.
W zeszłym tygodniu 125 osób było tak poważnie chorych na grypę, że leczono je na oddziale intensywnej terapii. Tydzień wcześniej intensywnej opieki z powodu tego wirusa wymagało 66 osób.
"NHS został mocno dotknięty wcześniej rozpoczętym sezonem grypy świątecznej, co wywiera zwiększoną presję na personel przygotowujący się na długą zimę" - przyznał prof. Stephen Powis, krajowy dyrektor medyczny NHS England.
Prawie 5 000 łóżek szpitalnych w Anglii zostało zajętych lub zamkniętych w zeszłym tygodniu w wyniku "czterodniowej epidemii" sezonowych chorób: grypa stanowiła 2 629 przypadków, Covid 1 274, norowirus 711 i wirus RSV (RSV) 127.
ð¨ Lots of coverage in print and online of our latest weekly winter data, showing the number of flu patients in hospital has already surpassed last winter’s peak as festive infections "flood" hospitals. pic.twitter.com/X8LsAEd4Vv
— NHS England Media (@NHSEnglandMedia) December 20, 2024
"W miarę jak dzieci kończą szkołę, a przyjaciele i rodziny spotykają się w okresie Bożego Narodzenia, spodziewamy się, że wirusy będą się nadal rozprzestrzeniać" - dodał prof. Powis.
Lekarze apelują, aby każdy, kto jeszcze nie otrzymał szczepionki przeciw grypie, przyjął ją tak szybko, jak to możliwe, a osoby poważnie chore powinny dwa razy zastanowić się, zanim spotkają się z bliskimi.
"Podczas gdy ludzie przygotowują się do świętowania Bożego Narodzenia i Nowego Roku, personel pielęgniarski jest głęboko zaniepokojony tym, co przyniosą nadchodzące tygodnie. Łóżka w całym NHS są już zajęte, oddziały ratunkowe zmagają się z rosnącą presją, a rosnąca liczba przypadków grypy grozi przytłoczeniem NHS i pracowników, którzy już ledwo dają radę" - ocenia dyrektor wykonawcza Royal College of Nursing w Anglii, Patricia Marquis.
W poniedziałek władze Hampshire Hospitals NHS Trust ogłosiły incydent krytyczny - w szpitalach w Basingstoke i Winchester zabrakło miejsca na przyjmowanie kolejnych pacjentów i służby zdrowia nie były w stanie sprostać dużemu zapotrzebowaniu na opiekę medyczną.
Usługi pogotowia ratunkowego są również poważnie obciążone. W zeszłym tygodniu 34,5% pacjentów utknęło w karetce przed szpitalem po wezwaniu 999 i musiało czekać co najmniej 30 minut na przekazanie ich personelowi A&E, a 14,3% opóźniło się o co najmniej godzinę.
Czytaj więcej:
Anglia: NHS wydaje 14,7 mld GBP rocznie na leczenie ofiar błędów medycznych
NHS: Co czwarte dziecko w Anglii rodzi się przez cesarskie cięcie
Anglia: Rekordowa liczba zgonów z powodu nadużywania alkoholu